Reklama

Jeszcze nawet formalnie nie powstali, a już mają różne zdania

Bardzo ciekawie zapowiada się partia Szymona Hołowni, która jeszcze nawet nie powstała, bo procedura rejestracyjna jest jeszcze w toku. Patrząc na to jak jest budowana i jak zachowują się niektóre jej nowe nabytki, można zastanawiać się, czy to w ogóle da się skleić, aby działało.

Wydaje się, że dziś jedynym zwornikiem łączącym tych, którzy zdecydowali się współtworzyć ruch Szymona Hołowni pod nazwą Polska 2050, jest mniejsza lub większa, ale jednak niechęć, albo wręcz nienawiść do Prawa i Sprawiedliwości. Więcej punktów wspólnych nie ma. I widać to wyraźnie po wypowiedziach samego Hołowni, jak i przedstawicieli jego ruchu. Co być może jest całkiem dobrym pomysłem politycznym, bo jeszcze tego w Polsce nigdy nie było, aby w jednej formacji mogli funkcjonować ludzie o poglądach skrajnie lewicowych, skrajnie prawicowych oraz ludzie bez jakichkolwiek poglądów, a przynajmniej trudnych do określenia.

Widać to na przykładzie niedawnego wydarzenia, bo zaledwie z minionego poniedziałku i wtorku. W poniedziałek bowiem z radością Szymon Hołownia ogłosił, że do jego ruchu dołączył senator Jacek Bury, który wcześniej należał do PO, a później zaczął tę partię mocno krytykować. Dzień później Szymon Hołownia musiał już się tłumaczyć w mediach społecznościowych za swój nowy polityczny nabytek. Bo tak się złożyło, że sprawę na światło dzienne wyciągnął działacz podlaskiego okręgu partii Razem Grzegorz Janoszka.

@jacek_bury u Piaseckiego:

- Zmodyfikowałbym 500 plus tak, żeby nie zniechęcał do pracy, Bo teraz zniechęca.

- Ale jak by go Pan zmodyfikował?

- Zamieniłbym w kwotę wolną od podatku.

Fajnie tam sobie żonglujecie ludzkim losem. Mam nadzieję, że skończy się na fantazjach” – napisał Grzegorz Janoszka na swoim profilu na twitterze, do czego niespełna dwie godziny później musiał się odnieść Szymon Hołownia.

To osobista opinia senatora @jacek_bury, która w żaden sposób nie jest elementem programu @PL_2050. Dodatkowo w mojej osobistej opinii nie ma w tej chwili potrzeby zmiany formuły programu 500+” – skomentował Szymon Hołownia, także na twitterze.

A jeszcze pół roku temu Szymon Hołownia widział potrzebę zmiany formuły programu „500 plus”. Proponował wówczas inny rozdział środków. Jego zdaniem więcej pieniędzy powinny były otrzymywać rodziny bardziej potrzebujące, a mniej te – jak to określił – silniejsze. Ale trzeba dodać, że za utrzymaniem programu „500 plus” Szymon Hołownia był, tylko w innej jednak formie.

Ciekawie będzie z pewnością przyglądać się rozwojowi tego ruchu, bo faktycznie wygląda na to, że na Polskę 2050 jest pomysł taki, aby miał w niej miejsce każdy, niezależnie od poglądów, a nawet własnych poglądów. Dla przykładu, poseł Hanna Gil-Piątek, jedyna parlamentarzystka tego ruchu jest otwarcie za tym, aby poszerzone zostały prawa do aborcji. Szymon Hołownia jest temu przeciwny, ale wspierał ruchy i protesty domagające się aborcji na życzenie. Teraz dochodzi kwestia 500 plus, w której każdy może mieć własne zdanie i nawet się z nim nie zgadzać.

Jedno trzeba przyznać, na takiej koncepcji jeszcze w Polsce nikt dotychczas partii nie budował. Warto więc obserwować tę inicjatywę.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Twitter.com/ Polska2050)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do