
6 marca 2024 r. KWW Lewica zorganizowała pierwszą w tej kampanii wyborczej konferencję prasową, przedstawiając pomysły i propozycje na funkcjonowanie miasta. Wypunktowano obecne złe zarządzanie, niskie zarobki czy funkcjonowanie komunikacji miejskiej. Wzięli w niej udział wicewojewoda Paweł Krutul, kandydat na prezydenta Białegostoku Andrzej Aleksiejczuk oraz kandydaci i kandydatek do sejmiku województwa oraz Rady Miasta Białegostoku.
Jesteśmy z lokalnej lewicy, są z nami osoby z SLD, Razem, Wiosny, związkowcy z OPZZ oraz kandydaci spoza tych środowisk, jednak aktywni społecznie - powiedział Andrzej Aleksiejczuk.
Paweł Krutul przedstawił osoby startujące do sejmiku województwa.
Okręg nr 1:
Okręg nr 2:
Okręg nr 3:
Okręg nr 4:
Jestem kandydatem na prezydenta Białegostoku Nowej Lewicy, tu się urodziłem w 1976 r., tu uczyłem, tu wróciłem po odbyciu zasadniczej służby wojskowej i tutaj pracuję w Enea Ciepło. Tutaj jestem przewodniczącym organizacji związkowej, tutaj jestem wiceprzewodniczącym rady OPZZ województwa podlaskiego, tutaj jestem członkiem WRDS i przewodniczącym Nowej Lewicy. Nasze hasło w tej kampanii brzmi "Oddamy Białystok w ręce mieszkańców". Nie podoba nam się, w jaki sposób prowadzona jest polityka miejska i jak zarządzane jest miasto, które pod grubym płaszczem asfaltu i betonu udaje miasto rozwinięte, a ukrywa swoje problemy społeczne, urbanistyczne i inne niedomagania, które są ignorowane - powiedział Andrzej Aleksiejczuk.
Wskazał również na dane przedstawione przez GUS: średnia płaca w sektorze przedsiębiorstw wynosi 6 500 zł, a średnia wojewódzka jest o 300 zł wyższa. To - według Aleksiejczuka - oznacza, że Białystok przestał być motorem rozwojowym województwa i regionu, a mit metropolii tworzony przez władze upada w obliczu twardych danych.
Jestem białostoczanką i większość życia spędziłam właśnie tutaj, znam to miasto od podszewki, ludzi i ich problemy. Od niemal 10 lat jestem aktywna społecznie i politycznie, szczególnie w kilku obszarach, które w Białymstoku są zaniedbane lub skandalicznie zarządzane. Jest to transport publiczny, mieszkalnictwo oraz gospodarka przestrzenna. W tych aspektach wypadamy bardzo źle na tle reszty kraju, to u nas dopłaca się najmniej do transportu publicznego i to u nas od 2020 roku aż 60 procent pasażerów zrezygnowało z przemieszczania się autobusami po mieście. To generuje kolejne problemy przestrzenne - tłumaczyła Justyna Rembiszewska, kandydatka na białostocką radną.
Z kolei Agnieszka Dąbrowska wskazała swoje priorytety. To pozyskanie nowych miejsc pracy w Białymstoku, usprawnienie komunikacji autobusowej, doprowadzenie do remontu szkół, zainwestowanie w powstanie nowych
publicznych żłobków i przedszkoli.
Oto kandydaci do Rady Miasta Białegostoku.
Okręg nr 1:
Okręg nr 2:
Okręg nr 3:
Okręg nr 4:
Okręg nr 5:
Wybory samorządowe odbędą się 7 kwietnia. Jeżeli w przypadku kandydatów na prezydenta nikt nie przekroczy 50-procentowego progu wyborczego, 21 kwietnia dojdzie do drugiej tury.
(Oprac. Piotr Walczak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie