Na lewicy idzie powiew świeżości? Przedstawiciele SLD podczas spotkania z dziennikarzami dali do zrozumienia, że tak. Akcentowali, iż przyszedł czas na młode pokolenie, dobrych następców. Przypomnieli też, że w swoim programie właśnie problemom młodych Polaków Zjednoczona Lewica poświęca dużo uwagi.
Niedzielna konferencja prasowa łączyła lewicowe pokolenia. Byli na niej długoletni, zasłużeni lewicowi samorządowcy: były marszałek województwa Janusz Krzyżewski, były wojewoda Andrzej Gajewski, wicewojewoda Jerzy Półjanowicz, długoletni starosta hajnowski Włodzimierz Pietroczuk i młodzi lewicowcy: Arek Waszkiewicz, Weronika Kostrzanowska czy Agnieszka Nazaruk - Zdanuczyk.
Prowadzący konferencję szef podlaskiej Lewicy Krzysztof Bil - Jaruzelski (na zdj. w środku) podkreślał dobre relacje i naturalne przekazywanie kompetencji na lewicy.
- Lewicowa lista do Sejmu RP to właśnie znak przekazywania władzy następnym pokoleniom - powiedział.
Była wojewódzka kurator oświaty Zofia Trancyngier - Koczuk stwierdziła, że jej pokolenie już spełniło swój obowiązek wobec społeczeństwa. Teraz przychodzi czas na dobrych następców.
Z kolei Jerzy Półjanowicz ocenił, że dzisiejsze sukcesy i inwestycje wojewódzkie mają swoje źródło właśnie w rządach lewicy. Janusz Krzyżewski w imieniu zebranych udzielił całkowitego poparcia kandydatom lewicowej listy, na czele której stoi Bil - Jaruzelski.
Młodzi uczestnicy spotkania wymienili najważniejsze - ich zdaniem - propozycje, jakie lewica ma dla młodych:
- podwyższenie kwoty wolnej od podatku dla osób poniżej 30. roku życia;
- instytucje samorządowe i państwowe oraz spółki skarbu państwa powinny być naturalnymi miejscami pierwszych staży i pracy dla ludzi młodych;
- państwo powinno refundować samorządom darmową komunikację dla studentów oraz bezpłatny dostęp do instytucji kultury.
Komentarze opinie