
5 sierpnia, w godzinach popołudniowych, na osiedlu Piasta I w Białymstoku, ktoś zepsuł automatyczną bramę wjazdową na parking obok bloku przy ulicy Wołyńskiej 144. Mieszkańcy przez co najmniej kilka godzin nie mogli tam wjechać ani wyjechać. Administracja szuka sprawcy, choć na razie bezskutecznie - ogłoszenia kierowane do potencjalnych świadków zdarzenia umieszczono na drzwiach do klatek schodowych.
Administracja budynku szuka świadków uszkodzenia bramy wjazdowej, do którego doszło 5 sierpnia 2022 r. w godzinach 13 - 21. Świadkowie zdarzenia proszeni są o kontakt z administracją pod numerem 85 307 00 20 - takie ogłoszenie znajduje się na drzwiach ośmiu klatek schodowych i przy śmietniku.
Parking, o którym mowa, mieści ponad 10 pojazdów. Mieszkańcy, którzy wykupili na nim miejsca postojowe, bramę otwierają za pomocą pilotów. Z tym że teraz z mechanizmem są problemy - nie ma możliwości zamknięcia, na co skarżą się kierowcy, którzy o sytuacji poinformowali naszą redakcję.
Ustaliliśmy, że najbardziej prawdopodobne godziny piątkowego incydentu to 15 - 17. Później nie było możliwości otwarcia bramy, jej rama została wygięta. Przez to samochody znajdujące się na parkingu nie miały możliwości wyjechania z niego i co oczywiste - na parking nie można było również wjechać. Dopiero po pewnym czasie, kiedy pracownicy techniczni zostali zaalarmowani, umożliwili przejazd.
Niewykluczone, że za uszkodzeniem stoi jeden z mieszkańców, który zbyt wcześniej próbował wjechać na parking i zanim brama została otwarta zahaczył autem lub uderzył w nią (druga wersja jest bardziej prawdopodobna ze względu na widoczne wgięcie ramy). Nie wygląda ona na zmontowaną z jakichś bardzo solidnych materiałów, a do tego czujniki potrzebują precyzyjnego ustawienia względem siebie, by uruchomić mechanizm, stąd też uderzenie nie musiało być mocne i niekoniecznie zostawiło jakieś widoczne ślady na zderzaku czy karoserii. Zresztą, ewentualne wgniecenie lub rysy do tej pory można było już usunąć w warsztacie.
W administracji usłyszeliśmy, że wystarczyłoby przecież, by sprawca zgłosił się, a koszty naprawy pokryte zostałyby z polisy OC właściciela pojazdu. A tak, pozostaje czekać na ustalenia policji bądź zgłoszenia świadków - z racji, iż mamy sezon urlopowy, niewykluczone, że tacy jeszcze się znajdą. Inaczej pewnie za naprawę zapłacą wszyscy tutejsi mieszkańcy, bo pieniądze na nią pójdą z funduszu remontowego.
To nie pierwsza sytuacja, kiedy ta brama zostaje uszkodzona. Wcześniej administracja miała wywieszać ogłoszenia, by zgłaszali się świadkowie, którzy widzą, jak rano ciężarówka firmy wywożącej odpady komunalne (tędy jest dojazd do kontenerów) zawadza o słupki.
Od niedawna wspólnota mieszkaniowa budynku przy ul. Wołyńskiej 144 zmieniła podmiot obsługujący nieruchomość z firmy Bonus na Zarządzanie Nieruchomościami Kowalczuk.
(Piotr Walczak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie