Reklama

Dzień Dziergania: Pasja, Radość i Kreatywność w Białymstoku. Jak Dołączyć do Lokalnej Społeczności Twórców?

W sobotę (14 czerwca) niemal na całym świecie obchodzono Światowy Dzień Dziergania w Miejscach Publicznych. Zapoczątkowane zostało ono w 2005 roku i jest obchodzone w drugą sobotę czerwca. Jej inicjatorką była Danielle Landes, a obchody tego święta często trwają przez cały tydzień (między drugą sobotą czerwca a jego trzecią niedzielą). W Białymstoku świętowane było w parku przy Pałacu Branickich, gdzie kilkadziesiąt osób na trawie w cieniu drzew dziergało, szydełkowało i robiło na drutach. Liderkami były Joanna Kowalewska i Patrycja Młynarska, które przewodzą społeczności Białystok Dzierga.

Panie i panowie z tej nieformalnej grupy spotyka się regularnie w różnych miejscach. O tym kiedy i gdzie można z nimi podziergać można dowiedzieć się na profilu Facebooku tej grupy ( TUTAJ). Spotkania grupy są okazją dla osób zainteresowanych dziewiarstwem do spotkania się i wspólnego spędzenia czasu, a święto jest wykorzystywane jako okazja do popularyzacji szydełkowania czy robienia na drutach i zaprezentowania opinii publicznej środowiska dziewiarskiego. Celem takich świąt jak i cyklicznych spotkań, aby umożliwić pasjonatom szydełkowania i robienia na drutach wyjście z czterech ścian i spotkanie z osobami o podobnych zainteresowaniach. Uczestnicy, często wolontariusze, organizują lokalne spotkania w przestrzeni miejskiej, parkach, kawiarniach czy sklepach, dzieląc się wiedzą, prezentując projekty, ucząc się nowych technik, a nawet przygotowując instalacje yarnbombingowe czy organizując zbiórki charytatywne. To okazja do budowania społeczności i wspólnego celebrowania rękodzieła.

Popularność tego święta stale rośnie. W 2005 roku odbyło się 25 lokalnych wydarzeń, w 2006 już 70, a w 2007 prawie 200. Od tamtej pory Dzień Dziergania celebrowano w wielu krajach, w tym w Australii, Chinach, Finlandii, Irlandii, Niemczech, Polsce, Południowej Afryce, Szwecji, USA i Wielkiej Brytanii. Nawet osoby publiczne często dzielą się swoimi zdjęciami z dziergania w mediach społecznościowych, promując to wyjątkowe hobby.

- Na czym polega to dziewiarstwo, bo mówiła Pani zajmująca o tym, że to odstresowuje. No ja przyznam szczerze, bym się zdenerwował, jakby mi coś tam nie trafił. Powiem Panu szczerze, że mnie dziewiarstwo odpręża i odstresowuje.

Joanna Kowalewska: Moja babcia kiedyś, świętej pamięci już bardzo złota kobieta, twierdziła, że ona dzierga, ona dużo robi, ona była taka spokojna, opanowana, ale tyle przekleństw, które znalazło się w tym kocyku na przykład, no to wie Pan, to jest bezcenne. Ale po co używać tego, że tak powiem, głośno. Można to po prostu zużyć w pasji, prawda, i wrzucić po prostu w te oczka, które gdzieś tam krzywo bądź prosto powstają. Ale rzeczywiście jest to forma, która w moim przypadku jest redukcją stresu. 

- No dobrze, a co tu jest dziergane? 

Co jest dziergane? Swetry, szaliki, czapki, skarpetki, chusty. Co jeszcze? Topy, bluzki, bo to też są letnie udziergi, letnie ubrania. Nie tylko swetry, takie, jakie to mi się zwykło wyobrażać i łączyć z dziewiarstwem. Także pełna garderoba. No dobrze, a jak mogą mi Panie powiedzieć, ile osób tu przychodzi i jak, powiedzmy, żebym wpadł na ten ryzykowny pomysł, że spróbuję poprawić swój wzrok i jakoś zacznę dziergać.

- Co powinienem zrobić? Przykładowy Kowalska lub Kowalski? 

Na pewno przyjść na spotkanie grupy Białystok Dzierga. To jest zawsze ostatnia niedziela miesiąca. Spotykamy się w różnych miejscach, ale mamy fanpage'e na Facebooku i na Instagramie, więc można nas zaobserwować i ta informacja jedzie w świat. I my pomożemy, wytłumaczymy, nauczymy, bo były też takie sytuacje, że przychodziły osoby totalnie niezwiązane z dziewiarstwem i się wkręcały. Także myślę, że działamy skutecznie. Nawet dzisiaj na spotkaniu mamy osoby, które tam szlifują swój warsztat, chcą się czegoś nauczyć, chcą poprawić technikę. Także to jest też dobra okazja, żeby czegoś nowego się nauczyć. 

- A u Państwa taki sprzęt do dziergania można też kupić albo podpowiecie, gdzie to można nabyć? 

Patrycja Młynarska: Jak najbardziej. Tutaj koleżanka prowadzi sklep dziewiarski i u niej można nabyć odpowiednie narzędzia.

- No właśnie, a jakie narzędzia? 

Szydełko, druty i włóczka. I to na start wystarczy. I chęci przede wszystkim do spróbowania. Chcemy z naszą pasją wyjść na zewnątrz, pokazać ją ludziom, pokazać osobom, które nie mają z tym nic wspólnego, żeby zobaczyły jak to wygląda, mogły podziwiać nasze wytwory, właśnie czegoś się dowiedzieć, nauczyć. I jeśli ktoś ma taką ochotę, żeby czegoś nowego się nauczyć, to pokierować jakoś dalej. 

Przemysław Sarosiek 

Aktualizacja: 20/06/2025 11:52
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do