Reklama

Raz prozą: Koniec internetu jaki znamy

Sekretarka kończy pracę. Drukuje raport, wyłącza laptopa, idzie do wyjścia. Nagle drogę blokuje jej prezes. Zamyka drzwi, rzuca ją na kanapę, zaczyna ją całować i rozbierać. Zszokowana kobieta opiera się, woła o pomoc. Prezes uderza sekretarkę w twarz i grozi jej, że jak się nie zamknie to ją zabije.

Nagle do gabinetu wchodzi policjant, zaalarmowany niepokojącym hałasem.

- Co tu się dzieje! - pyta groźnie.

Kobieta wyswobadza się spod swojego oprawcy i zdaje policjantowi raport:

- Jak dobrze że pan przyszedł! Tak jak pan widział, obecny tu prezes firmy „LEWATEX", Jan Nowak, molestował mnie, pobił, próbował zgwałcić i groził mi, że...

- Moment, moment - gwałtownie przerwał jej funkcjonariusz.

- Czy pani właśnie podała jego nazwisko?

- No tak, Jan Nowak.

- I nazwę prywatnej firmy, której ów mężczyzna jest właścicielem?

- No przecież mówię! Firma „LEWATEX".

- No pięknie... A CZY PAN JAN N., PREZES FIRMY „L.", WYRAZIŁ ZGODĘ NA TO, ŻEBY PUBLICZNIE PODAWAŁA PANI JEGO DANE W ROZMOWIE ZE MNĄ?!

- Co...?!

- No wyraził czy nie! Głucha jesteś?

- No nie wyraził, ale...

- Czyli podaje pani jego dane obcym ludziom, wykrzykując je tak, że słychać w całym budynku, zupełnie nie zważając na przepisy RODO i prawo do prywatności pokrzywdzonego?

- Panie, CO PAN PIEPRZYSZ! Przecież on próbował mnie...

- MASZ PRAWO MILCZEĆ, PIER****NA BANDYTKO. Jesteś aresztowana. Będziesz miała wytoczony proces za upublicznianie wizerunku pokrzywdzonego bez jego zgody, i zapłacisz mu za to odszkodowanie. No już! Idziemy! A pana bardzo przepraszam za tę sytuację. Czy pomóc panu podciągnąć spodnie?

----

Taka fikcyjna wersja wydarzeń, w której osoba wykazująca czyjeś przestępstwo musi prosić o zgodę tej osoby na wykazanie jej przestępstwa i uzgodnić z nią kwotę zapłaty za tę informację – śmieszy Cię, albo szokuje?

Mam nadzieję, że tak samo będzie Cię szokować bardzo prawdopodobna sytuacja, która może zaistnieć dzięki uchwalonej – głosami między innymi posłów Platformy Obywatelskiej – ustawie ACTA 2. Sytuacja, w której profile takie jak mój, mogą – wiele na to wskazuje, są przesłanki by podejrzewać, że właśnie tak się to potoczy – być zmuszone prawnie do tego, by PROSIĆ ,,Wyborczą" i TVN o ZGODĘ na zdemaskowanie ich kolejnych kłamstw i manipulacji.

Aby unijna dyrektywa weszła u nas w życie, musi zgodzić się na nią Sejm. Głosując na Platformę – czyli partię głosującą ZA cenzurą – sam sobie zaciśniesz pętlę i knebel.

(Źródło: https://www.minds.com/RazProzaRazRymemWalczymyZAntypolskimRezimem oraz https://www.facebook.com/razproza/, a także http://www.razproza.pl/ Foto: pixabay.com/ internet)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do