Reklama

Raz Prozą: Nie każdy lewak to pedofil. Ale niemal każdy, kto domaga się legalizacji seksu z małymi dziećmi, to lewak

Ok, bo widzę, że sytuacja jest poważniejsza niż myślałem i niektórym siada na łeb marksistowska propaganda z esbeckich mediów - dlatego jak piszę o gejowskim małżeństwie pedofilów, uciszają mnie tekstem że „pedofilia zdarza się wszędzie ale chodzi o tuszowanie jej, a to domena tylko Kościoła!!!!!".

Pomijając, że ten argument to totalny inwalida, a pisanie takich głupot to chory bełkot, który już dawno obaliłem, podając mnóstwo dowodów, ale oczywiście nie mam takich zasięgów i takiej siły przebicia jak duże media więc dalej obowiązuje zakłamana narracja - ciekawe jest to, że kiedy media piszą o jakimś księdzu pedofilu to wszystko jest spoko i nie ma tekstów że „nieważne że to ksiądz, po co o tym pisać, to nagonka!", ale kiedy ja piszę o pedofilach z LGBT, to nagle jest przekierowanie uwagi na księży i na tuszowanie. Wiecie co jest JESZCZE gorsze od tuszowania pedofilii? Promowanie jej.

Przypominam więc obszerne fragmenty z mojego tekstu sprzed roku, dla „wSensie" - cały tekst w komentarzu.

„Harry Hay. Nestor amerykańskiego i światowego homoseksualizmu. Gej, aktywista środowisk znanych dziś jako LGBT, członek amerykańskiej Partii Komunistycznej. Założyciel pierwszej organizacji gejowskich aktywistów - "Mattachine Society". Lewicowy ideolog. Miłośnik postępu. Wspierał organizacje pedofilskie, takie jak North American Man/Boy Love Association i stanowczo domagał się włączenia ich do Marszu Równości. Bojkotował te organizacje, które bojkotowały ruch propagowania pedofilii. Podczas jednego z przemówień stwierdził, że jeśli rodzice gejowskich dzieci naprawdę wspierają gejowskie organizacje, to powinni pozwalać swoim 13 lub 14-letnim dzieciom wchodzić w związki z dorosłym człowiekiem, bo, cytuję: "niczego w świecie nie potrzeba im bardziej niż tego".

W zeszłym miesiącu w USA odsłonięto pierwszy narodowy pomnik poświęcony działaczom LGBT, pionierom i legendom tego ruchu. Nie zabrakło na nim nazwiska Harry'ego Haya, komunisty walczącego o prawa pedofilów.

Bill Andriette. Dziennikarz gejowskich pism, wojownik o prawa homoseksualistów, a także... rzecznik prasowy pedofilskiej organizacji North American Man/Boy Love Association.

Frits Bernard. Psycholog, seksuolog, wojownik o prawa LGBT, gejów i... pedofilów. Twórca pierwszego oficjalnego ruchu na rzecz pedofilii - "Enclave Kring". Współautor wydanej w 1972 roku książki pod tytułem "Seks z dziećmi".

Beth Kelly. Feministka, zdeklarowana lesbijka, aktywistka środowisk LGBT. Profesor na uczelni gender, szefowa państwowej rady doradców do spraw LGBT w Chicago. Autorka wspomnień, w których zwierza się, że jako 8-letnie dziecko rozpoczęła stosunki seksualne z ciocią własnej matki. Pisze o tym w pozytywnym tonie.

Paul Wilson, australijski ekspert do spraw kryminalnych, wykładowca, autorytet zapraszany przez telewizje i inne media, autor wielu publikacji. W swoich książkach i artykułach bronił praw homoseksualistów. Paul Wilson wnioskował zlikwidowanie minimalnego progu wieku dziecka podczas seksu z dorosłym. Głosił: "Dzieci powinny mieć prawo do samodzielnego decydowania o swoim życiu seksualnym, tak jak dorośli". Głosił też, że pedofile molestujący dzieci tak naprawdę... POMOGLI IM (!!!), bo: "nauczyli je radzić sobie z procesem dorastania w coraz bardziej bezosobowym świecie dorosłych".

Trzy lata temu pan autorytet został skazany za przestępstwo sprzed lat - wykorzystywanie seksualne 8-letniego dziecka. Dostał wyrok 18 miesięcy, odsiedział 6, po czym wypuszczono tego pedofila i ideologa pedofilii na wolność.

Rudiger Lautmann. Niemiecki profesor, socjolog, homoseksualista, aktywista środowisk LGBT. Autor książki "Pociąg do dzieci", w której próbuje oswoić społeczeństwo z seksem między dorosłymi a dziećmi, sugeruje, że to dzieci często dążą do stosunku z dorosłymi, i że nie ma w tym nic złego. W dodatku próbuje dowodzić, że pedofile są niesłusznie prześladowani.

Lewicowa gazeta "Die Tageszeitung", znana ze swojego zamiłowania do propagowania LGBT. Redaktor tej gazety, Olaf Stuben, jak podaje "Der Spiegel", w roku 1981 udzielił wywiadu gejowskiemu pismu "Rosa Flieder", gdzie powiedział: "Dziecięca niewinność to burżujski wymysł z początków kapitalizmu". Tłumaczył czemu dorośli powinni mieć swobodny dostęp do seksu z dziećmi. Tymczasem założyciel tej samej gazety, Dietrich Willier, jako nauczyciel miał molestować co najmniej 9 dzieci w wieku od 12 do 14 lat.

Volker Beck. Wieloletni poseł Bundestagu (od 1994 do 2017 roku) z ramienia radykalnie lewicowej partii Zielonych. Zdeklarowany homoseksualista, wojownik o legalizację małżeństw homoseksualnych, aktywista LGBT, zwolennik przyjmowania uchodźców niezależnie od tego czy gdzieś jest wojna, czy nie. Dwukrotny uczestnik Parady Równości w Warszawie. A przy tym wszystkim - znany z wniosku o depenalizację pedofilii i zwiększenie swobody w stosunkach seksualnych między dorosłymi a dziećmi. Trzy lata temu zrzekł się stanowisk w związku ze znalezieniem u niego metaamfetaminy - to przynajmniej tłumaczy jego lewackie, oderwane od rzeczywistości spojrzenie na świat.

Helmut Kentler. Profesor, psycholog, homoseksualista. Za jego radą przeprowadzono eksperyment - z premedytacją oddawano dzieci z Jugendamtów w ręce... pedofilów. Jak się łatwo domyślać, pedofile uprawiali z powierzonymi im dziećmi seks. Kentler wiedział o tym, zapisywał to w swoich notatkach. Akceptował to jako naturalny proces. Ten wpływowy homoseksualista namawiał rząd do depenalizacji pedofilii.

Ernst Bornemann. Żydowski komunista, członek Komunistycznej Partii Niemiec, który musiał uciekać z kraju po dojściu Hitlera do władzy - ale jakby ktoś pytał to "żydokomuna to tylko antysemicki mit". Autor stwierdzenia: "Stałem się dojrzały płciowo jako 14-latek, dojrzały politycznie jako 15-latek i dojrzały intelektualnie między 14 a 16 rokiem życia." Bornemann w swoich dziełach oswajał społeczeństwo nie tylko z homoseksualizmem, ale i z... pedofilią. Przekonywał między innymi, że "każde dziecko powinno mieć prawo do swobodnych stosunków seksualnych z dorosłymi".

Miranda Sawyer. Dziennikarka lewackiego Guardiana, znana z artykułów domagających się większego udziału homoseksualistów w popkulturze. Autorka artykułu o konieczności obniżenia wieku legalnego seksu do... 12 lat. Jak twierdzi Miranda Sawyer: "Seks nie jest tylko dla dorosłych".

Jej Perfekcyjność. Tak się każe nazywać. Urodzono tę postać w każdym razie jako Mariusza Drozdowskiego i tak będę tę postać nazywać. W jednym z wpisów na blogu Drozdowski - aktywista na rzecz praw gejów, lesbijek i transseksualistów, wielokrotnie zapraszany do TVN, między innymi do telewizji śniadaniowej - przyznał się, że jest pedofilem i że świetnie się z tym czuje. Wycofał się z tych słów rakiem dopiero po dużej nagonce.

David Thorstad, były prezes związku gejowskich aktywistów w Nowym Jorku, a następnie TWÓRCA wspominanej w tym wpisie organizacji pedofilskiej North American Man/Boy Love Association. Autor stwierdzenia, że miłośnicy młodych chłopców w USA czują się zaszczuci jak... żydzi w nazistowskich Niemczech.

Brytyjski pisarz - Tom O'Carroll - wojownik o prawa gejów, a także niestrudzony obrońca praw... pedofilów. Sam zresztą publicznie deklaruje się jako pedofil i przekonuje, że nie ma w tym nic złego. Innego zdania na szczęście były sądy. No, przynajmniej niektóre. W 2002 roku na lotnisku znaleziono w jego walizkach 94 fotografie nagich dzieci w wieku OD DWÓCH DO DZIESIĘCIU LAT. Kto nigdy nie przewoził fotek gołych dzieci, niech pierwszy rzuci kamieniem. Każdemu mogło się zdarzyć, normalna sprawa przecież. Tak w każdym razie uznał sąd apelacyjny, który puścił go wolno. Cztery lata później znaleziono u niego już ciut więcej pornograficznych fotek z udziałem małych dzieci - a mianowicie ponad 50 tysięcy. W dodatku okazało się, że nie tylko posiadał je na własny użytek, czyli do masturbacji nad fotkami kilkuletnich chłopców - ale również zajmował się dystrybucją tych wywołujących obrzydzenie materiałów. Dostał ponad dwa lata. Po wyjściu na wolność został... politykiem popularnej, lewicowo-liberalnej Partii Pracy. Usunięto go dopiero, gdy media nagłośniły sprawę.

Można? Można mieć jawnie pedofilskie poglądy i nie kryć się z nimi a wręcz wychodzić z nimi na ulice i domagać się ich akceptacji? Można? Można, można, trzeba tylko ukryć je pod płaszczem lewicowych, nowoczesnych, postępowych poglądów. I tolerancji, bez której każdy przepis na lewackie zboczenia byłby równie niedorzeczny, jak przepis na jajecznicę bez jajek.

Nie każdy lewak to pedofil. Ale niemal każdy, kto domaga się legalizacji seksu z małymi dziećmi, to lewak."

(Źródło i foto: https://www.minds.com/RazProzaRazRymemWalczymyZAntypolskimRezimem, https://www.facebook.com/razproza/, a także http://www.razproza.pl/ Foto: pixabay.com/ lgbt)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2020-08-13 13:35:01

    Bzdury totalne

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do