Reklama

Raz Prozą: Rasistowski wandalizm? Czy zwykła zemsta za psie gówno?

Cecile Kyenge, pierwsza czarnoskóra minister w historii Włoch, potem europosłanka. W 2018 roku na ścianie jej domu pojawiło się… wiecie co? Gówno.

No i włoska agencja RAI grzmiała: ,,Rasistowski wandalizm wymierzony w byłą minister Kyenge." Agencja cytuje polityków z jej środowiska politycznego: „Przede wszystkim chciałbym wyrazić w imieniu całej partii solidarność i bliskość z naszą eurodeputowaną, Cecile Kyenge. W nocy nieznani sprawcy weszli na jej posesję i zdewastowali mury jej domu. To ohydny gest i pogarda dla wartości integracyjnych. Jesteśmy blisko Cecile i jej rodziny, i stanowczo potępiamy te barbarzyńskie i zastraszające gesty. Każdy czyn rasistowski wskazuje na ludzką nędzę i moralną otchłań tych, którzy się go dopuszczają."

Sama zainteresowana stwierdziła: „Jestem celem ksenofobów, jako wzór imigrantki. Nienawidzą mnie jako kobiety, jako czarnej i jako odnoszącej sukcesy."

Aż tu nagle...

Do lokalnego radia z miejscowości, gdzie mieszka pani minister, zadzwonił anonimowo jeden z jej sąsiadów, i ogłosił: „To nie był żaden akt ksenofobii - to był wynik mojej irytacji wywołanej barbarzyńskimi manierami jej męża. Przepraszam za to co zrobiłem, ale czasem kiedy gniew narasta, reagujesz nieproporcjonalnie do czyjejś winy. Dlaczego to zrobiłem? To proste - jej mąż nigdy nie sprząta po swoim wielkim psie. Za którymś razem po prostu nie wytrzymałem, zebrałem tę całą kupę i wrzuciłem im do ogródka. Pół biedy, gdyby ten pies „robił swoje" gdzieś na trawie, ale oni nie sprzątają po nim nawet kiedy zostawia swoje ślady na drodze rowerowej, albo po ulicy, gdzie spacerujemy z dziećmi. To się powtarza już od dłuższego czasu i prawdę mówiąc nie tylko mnie to już męczy. Ostatnio spacerowałem trochę rozkojarzony, ani się obejrzałem i wdepnąłem w kupę po ich psie, kawałek dalej były inne jego „ślady", oczywiście jak zwykle nie posprzątane. Przyznaję, że się zagotowałem. Zebrałem to wszystko i wrzuciłem im do ogródka, przy okazji ubrudziła się również ściana domu. To nie był ładny gest, zdaję sobie z tego sprawę, ale nie zdajecie sobie sprawę z tego ile razy mamy do czynienia z tym samym problemem."

A teraz jeszcze raz przeczytajcie sobie komunikat agencji, i wypowiedź pani minister. Ubaw gwarantowany.

(Źródło: https://www.minds.com/RazProzaRazRymemWalczymyZAntypolskimRezimemhttps://www.facebook.com/razproza/, a także http://www.razproza.pl/ Foto: Flickr.com/ European University Institute)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do