Reklama

SBR Dojlidy vs Energa Manekin Toruń. Czy to będzie spacerek?

Po niezbyt udanych meczach z Akademią Zamość i Baltą Gdańsk SBR Dojlidy Białystok staną przed kolejną szansą na zdobycie cennych punktów. Już w najbliższy piątek, 7 stycznia 2025 r., o godzinie 18, podlaska drużyna zmierzy się w małej hali Zespołu Szkół Rolniczych z Energą Manekin Toruń. W pierwszej rundzie Lotto Superligi udało się pokonać Torunian 3:0. Jak będzie tym razem?

Zespół z Torunia może mówić o sporym pechu. Aż cztery ostatnie spotkania Energii Manekin kończyły się decydującym pojedynkiem przy 2:2, ale tylko raz na ich korzyść. Drużyna piątkowych rywali zajmuje obecnie ósmą lokatę w tabeli, wyprzedzając strefę spadkową o trzy punkty. W środę wieczorem zmierzą się u siebie z Dekorglassem Działdowo, który do łatwych rywali nie należy.

W ostatnich spotkaniach Toruń nie korzystał ze wsparcia Koreańczyka, który grał przeciwko Dojlidom w pierwszej rundzie. W meczach występowali Tomasz Kotowski, Konrad Kulpa i Lubomir Pistej. Z wymienionej trójki zdecydowanie najlepiej radzi sobie Słowak, który ma na koncie osiem zwycięstw i siedem porażek.

Występujący w Toruniu Polacy mogą mówić o wyjątkowo słabym sezonie - Tomasz Kotowski wygrał do tej pory trzy z 12 rozegranych gier, a Konrad Kulpa zaledwie jedną z 11. Chociaż te statystyki wyglądają wyjątkowo słabo, to nie świadczą o sile zawodników. Konrad Kulpa cztery z 10 porażek poniósł w piątym secie, trzykrotnie przegrywając złotą piłkę przy 5:5. Parę piłek różnicy mogłoby sprawić, że jego bilans oscylowałby w granicach 50 proc.

Czy SBR Dojlidy wykorzystają szansą na poprawę swojej sytuacji w tabeli, przybliżając się tym samym o krok do najlepszej czwórki, o którą tak zaciekle walczą?

(PW)

Aktualizacja: 06/02/2025 08:30
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do