Reklama

Strażnik graniczny potrącony przez przemytnika. W samochodzie przemytnik przewoził nielegalnych migrantów

W czwartek, 7 lipca, około godz. 7.00, po pościgu, funkcjonariusze z Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali 2 kierowców samochodów osobowych, którzy przewozili nielegalnych migrantów. Podczas ucieczki jeden z nich potrącił funkcjonariusza Straży Granicznej. W trakcie interwencji padły strzały ostrzegawcze.

Kierowcy (obywatel Indii z polską kartą pobytu i obywatel Pakistanu z hiszpańskim pobytem), mimo sygnałów podawanych przez patrol Straży Granicznej, nie zatrzymali się do kontroli. Zaczęli uciekać, ale gdy zwolnili przed światłami ze względu na tworzący się przed nimi korek, strażnicy graniczni podjęli próbę zatrzymania ich.

W tym czasie obywatel Indii, jadący pojazdem na polskich tablicach rejestracyjnych, potrącił funkcjonariusza Straży Granicznej. Stąd też oddano strzały – ostrzegawczy i w oponę pojazdu. Kierowca następnie przejechał jeszcze kilkaset metrów i jego auto wypadło z drogi.

- W działaniach uczestniczyli również augustowscy policjanci, którzy pomogli w zatrzymaniu uciekającego mężczyzny. Okazało się, że obaj kierowcy przewozili po jednym nielegalnym migrancie, prawdopodobnie obywatelu Iraku. Prowadzone są dalsze czynności w celu ustalenia tożsamości cudzoziemców – poinformowała Straż Graniczna.

Obywatele Indii i Pakistanu usłyszą zarzuty za organizowanie nielegalnego przekroczenia granicy, niezatrzymania się do kontroli mimo podawanych sygnałów oraz prawdopodobnie czynnej napaści na funkcjonariusza Straży Granicznej. Czynności w tej sprawie prowadzą funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Augustowie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Augustowie.

Na szczęście poszkodowany funkcjonariusz z Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej nie doznał poważnych obrażeń. Jak przekazał podlaski oddział Straży Granicznej, funkcjonariusz trafił na SOR, gdzie udzielono mu niezbędnej pomocy.

(Źródło i foto: SG/ oprac. KA)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do