Reklama

Szykuje się nam dziś w regionie srogi łomot z nieba

Będzie lało, wiało i błyskało. Tak przynajmniej ostrzega Centrum Zarządzania Kryzysowego działające przy urzędzie wojewódzkim w Białymstoku. Groźne zjawisko pogodowe ma nadciągnąć nad Podlasie krótko po południu i utrzymać się aż do poniedziałku.

Niedzielny poranek raczej wydawał się nie zapowiadać niczego złego. Słońce zaczęło świecić pełnym blaskiem już praktycznie o godzinie szóstej rano, a na niebie nie było szczególnie widać groźnie wyglądających chmur. Ale to się zmieni w ciągu dnia. I jeśli ktoś planuje jakąś aktywność na świeżym powietrzu, powinien zakończyć ją przed godziną 13.00. Później może być bardzo groźnie.

Gwałtowne zjawiska atmosferyczne, które czekają nas w niedzielę, będą spowodowane przede wszystkim różnymi temperaturami. Od wschodu do Polski nadciąga chłodna masa powietrza, która zderzy się z cieplejszą masą utrzymującą się przede wszystkim we wschodniej części naszego kraju i trochę mniej, ale także ciepłą w Polsce centralnej. W całej wschodniej połowie kraju, jak przewidują synoptycy, burze mogą mieć co najmniej umiarkowane natężenie, ale na mapach widać, że nasze województwo, warmińsko – mazurskie i lubelskie raczej musi się spodziewać dużego natężenia deszczu i wiatru. Możliwe będą nawet trąby powietrzne.

Ważność: od godz. 13:00 dnia 07.06.2020 do godz. 06:00 dnia 08.06.2020. Prawdopodobieństwo: 80%. Przebieg: prognozuje się wystąpienie burz z opadami deszczu miejscami od 20 mm do 30 mm, lokalnie do 40 mm oraz porywami wiatru do 65 km/h. Miejscami możliwy grad” – przekazało w komunikacie ostrzegawczym Centrum Zarządzania Kryzysowego wojewody podlaskiego.

Ostrzeżenie dotyczy wszystkich powiatów naszego województwa i jest stopnia pierwszego, co oznacza, że jest groźne i bardzo prawdopodobne. Możliwe, że w ciągu godziny na metr kwadratowy spadnie więcej deszczu niż od 20 do 30 mm, bo synoptycy podają także w innych miejscach, że deszczu z gradem może spaść nawet i 50 mm. Co oznaczałoby w Białymstoku kolejne podtopienia, którymi doświadczani są mieszkańcy już od kilku lat.

Największe natężenie zjawisk nastąpi tradycyjnie późnym popołudniem, wieczorem i w pierwszej połowie nocy, jednak pierwsze burze pojawiać będą się w godzinach południowych, a z biegiem godzin będzie ich systematycznie przybywać, dlatego warto śledzić nasze mapy burzowe na bieżąco” – podaje portal Twoja Pogoda.

Uspokoić ma się dopiero w poniedziałek rano. Z tym, że deszcz może padać albo cały dzień, albo tylko przelotnie – to zależy od siły i kierunku wiatru, który może się zmieniać. I nie jest wykluczone, że ponownie pojawią się burze, ponieważ mimo częściowego ochłodzenia wysoka temperatura ma się utrzymywać nawet w kolejnych dniach. Po raz pierwszy w tym roku, w przyszłym tygodniu, mamy zobaczyć w naszym regionie nawet 30 stopni ciepła.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do