Reklama

Transfery Jagiellonii: osłabiamy się przed pucharami czy też będziemy mocniejsi?

Okienko transferowe dopiero się otworzyło 1 lipca, ale w Jagiellonii ruch kadrowy niemalże jak na bazarze. Jeszcze w czerwcu Jagę opuściło 6 zawodników, którzy mieli wpływ na zdobyciu mistrzowskiego tytułu, trójka nowych podpisała kontrakty i trenuje na zgrupowaniu w Opalenicy. Kibiców trochę niepokoją te ruchu: czy Duma Podlasia wzorem kilku innych klubów, które zdobywały mistrzostwo Polski nie przesadzi w przebudowie kadry i ostatecznie nie osłabi się przed decydującą batalią o europejskie puchary?

Tak naprawdę pytanie o to czy Jagiellonia przystąpi do nowego sezonu wzmocniona, a nie osłabiona pojawiło się po transferze Bartłomieja Wdowika, który przeszedł do SC Braga za ponad 1,5 miliona euro (Jaga ma jeszcze szansę na dodatkowe benefity wartości około 250 tysięcy euro). Białostoczanie najpierw odrzucili propozycje klubu z Portugalii, aby ostatecznie przyjąć ofertę wartą połowę wartości zawodnika wycenianą przez transfermarket.pl na 3 mln euro. Dodatkowo pojawiły się informacje, że kilka klubów interesuje się kilkoma zawodnikami Jagiellonii: m.in. Amifico Pululu i Dominik Marczuk. Białostoczanie na razie ściągnęli trzech zawodników, z których dwójkę można uznać za potencjalne wzmocnienie już teraz: to golkiper Maksymilian Stryjek (Wycombe Wanderers) oraz napastnik Lamine Diaby-Fadiga (FC Paris). Młodzieżowy reprezentant Polski Filip Wolski z występami w II lidze to pieśń przyszłości, a Jagiellonii wzmocnienia potrzebne są tu i teraz. Liga startuje w połowie lipca, już na koniec miesiąca Duma Podlasia gra pierwszy dwumecz w Lidze Mistrzów. Ma unikalną szansę na dłuższy pobyt na europejskich salonach o ile wygra JEDEN dwumecz (w najgorszym razie będzie to faza grupowa Ligi Konferencji). 

Działacze Jagiellonii rozglądają się za wzmocnieniami kierując się tradycyjną sposobem ich pozyskiwaniem, który do perfekcji opanował dawny prezes tego klubu Cezary Kulesza: ściągać zawodników bez kontraktu za darmo lub za symboliczne pieniądze, aby po kilku latach sprzedać ich z dużym zyskiem. Patent sprawdza się przy konstruowaniu budżetu, ale dotąd nie przełożył się na dłuższe występy na europejskich arenach. W ostatnich dniach na liście kandydatów do żółto-czerwonego trykotu pojawiło się kilka nowych nazwisk. Według informacji podanej przez Jakuba Seweryna ze sport.pl białostoczanie rozmawiają z Mikiem  Villarem z Wisły Kraków, którego kontrakt wygasł 30 czerwca 2024 roku. Kolejnym kandydatem jest Etienne Amenyido, który ostatnio grał w beniaminku Bundesligi FC St. Pauli. Jest to 26-letni napastnik, którego kontrakt również wygasa i do Jagiellonii przejdzie za darmo. 

Ciekawym transferem byłoby sprowadzenie Shunkiego Higashiego, ale piłkarz z Japonii ostatecznie do Jagielloni nie trafi. Taką informację podał Sebastian Staszewski z TVP Sport. Białostoczanie długo negocjowali z  Sanfrecce Hiroshima, ale ostatecznie nie doszło do porozumienia. Krążą informacje, że władze klubu bardzo intensywnie szukają wzmocnień: mowa o lewym obrońcy, lewoskrzydłowym oraz jeszcze jednym napastniku. 

Czy białostoczanom uda się uzupełnić straty, a nawet wzmocnić skład przed rozpoczęciem rozgrywek i rywalizacji z mistrzem Finlandii lub Litwy? To pytanie, na które odpowiedź poznamy już za kilkanaście dni. 

(Przemysław Sarosiek/ Foto: pixabay.com/ football)

Aktualizacja: 06/07/2024 02:16
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do