W zeszły weekend pięciu cudzoziemców, którzy naruszyli obowiązujące przepisy, wpadło podczas kontroli straży granicznej. O dziwo, nie byli to Wietnamczycy, którzy najczęściej próbują nielegalnie wjechać do Polski, przekraczając granicę i podróżując przez województwo podlaskie.
Najpierw na terenie gminy Szypliszki funkcjonariusze z Placówki SG w Rutce - Tartak podczas kontroli autokaru rejsowego relacji Tallin - Warszawa zatrzymali 39 - letniego obywatela Ukrainy. Cudzoziemiec pomimo posiadania wizy z prawem do pracy i oświadczeniem o zamiarze powierzenia wykonywania pracy wystawionym przez polskiego pracodawcę, nigdy nie podjął pracy w Polsce. Pracował nielegalnie na Litwie. Został zatrzymany w drodze powrotnej do domu.
Następnie strażnicy z Mielnika na krajowej dziewiętnastce zatrzymali dwóch Ukraińców. W pierwszym z kontrolowanych aut podróżował 31 - letni mężczyzna, którego dane figurowały w wykazie osób niepożądanych na terytorium Polski. Kolejny obywatel Ukrainy został zatrzymany podczas kontroli samochodu na estońskich tablicach rejestracyjnych. 56 - latek nie miał dokumentów uprawniających do wjazdu i pobytu w Polsce. Do kontroli przedstawił paszport z litewską wizą Schengen, która utraciła ważność we wrześniu tego roku. Wobec Ukraińców wszczęto postępowania administracyjne, w wyniku których wydano decyzje o cofnięciu i unieważnieniu wiz oraz zobowiązano cudzoziemców do powrotu z zakazem ponownego wjazdu do Polski. 31 - letni obywatel Ukrainy otrzymał zakaz wjazdu na trzy lata, a dwaj pozostali mężczyźni na rok.
Kolejni obcokrajowcy zatrzymani zostali w drogowym przejściu granicznym w Bobrownikach i w Kuźnicy. Okazało się, że dwóch mężczyzn poszukiwanych jest przez polski wymiar sprawiedliwości. Białorusini figurowali w systemie jako osoby poszukiwane celem odbycia kary pozbawienia wolności lub wpłacenia kary zastępczej w postaci grzywny. Obaj po uregulowaniu należności na konto Sądu Rejonowego w Białymstoku kontynuowali podróż.
Komentarze opinie