
Każdy może dołączyć do tej manifestacji, komu na sercu leży honor polskiego munduru. Organizatorzy wydarzenia podkreślają, że nie chcą więcej takich pomników, jakie do niedawna stały w Michałowie, szkalujące polskich żołnierzy i funkcjonariuszy. Ale też nie chcą ich przenoszenia, tylko zlikwidowania.
Nie jest wykluczone, że demontaż pomników szkalujących Straż Graniczną i przeniesienie ich z parku miejskiego w Michałowie w inne miejsce, miał związek ze zgłoszeniem protestu. Bo już kilka dni po tym, jak zostało zgłoszone publiczne zgromadzenie, pomniki zostały zdemontowane. W parku miejskim pozostały po nich tylko fundamenty, a same pomniki przeniesiono decyzją burmistrza do Pracowni Filmu Dźwięku i Fotografii w Michałowie.
Jak twierdzi organizator niedzielnego protestu, nie ma znaczenia, że pomniki już zostały zlikwidowane w centrum miasta. Przede wszystkim nie zadowala go przeniesienie tych pomników. Jego zdaniem powinny w ogóle zostać zlikwidowane. I wyjaśnia, że o zorganizowanie protestu prosili sami mieszkańcy Michałowa, którzy wstydzą się za swojego burmistrza.
- Mimo, że pomniki zostały zlikwidowane, tak i tak idziemy. Zapraszamy wszystkich ludzi, którzy mają w sercu flagę biało-czerwoną. Ja sam pochodzę z Michałowa i wiele osób prosiło mnie o to, żebym taki protest, taki marsz zorganizował. I dlatego żeśmy się na to zdecydowali. Chcemy pokazać, że nie wszyscy mieszkańcy Michałowa uważają tak, jak burmistrz, nie wszyscy myślą antypolsko. Chcemy też, żeby marsz był aktem rozsądku – przekazał organizator niedzielnego wydarzenia Rafał Greś.
- Polscy żołnierze, polska Straż Graniczna jest opluwana przez polskich polityków, polskie media i przez polskie tak zwane organizacje pozarządowe. Zwracamy się do ministra Władysława Kosiniaka-Kamysza i ministra Siemoniaka o to, aby interweniowali wobec tak zwanych organizacji pozarządowych działających na polsko – białoruskiej granicy, które pomagają w przemycie nielegalnych migrantów – powiedział inny z organizatorów marszu w Michałowie Jakub Perkowski.
Marsz rozpocznie w niedzielę, 30 czerwca, o godz. 16.00 w parku miejskim w Michałowie, w miejscu, gdzie do niedawna stały pomniki szkalujące Straż Graniczną. Jak podkreślają organizatorzy wydarzenia, protest nie jest powodowany poparciem jakiejkolwiek partii politycznej, a jedynie jest aktem zdrowego rozsądku i przejdzie w obronie polskiego munduru.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: DDB)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie