Reklama

Zapaść w zdrowiu. PiS alarmuje: NFZ bankrutuje, szpitale zadłużone!

Politycy Prawa i Sprawiedliwości w poniedziałek (15 grudnia) przed siedzibą regionalnego NFZ ostrzegali przed krytyczną sytuacją finansową w polskiej, a zwłaszcza podlaskiej służbie zdrowia. Posłowie Dariusz Piontkowski i Sebastian Łukaszewicz, zarzucili rządowi, że w budżecie NFZ brakuje miliardów złotych, co bezpośrednio przełoży się na wydłużenie kolejek i ograniczenie świadczeń. O złej sytuacji finansowej podlaskiej służby zdrowia spowodowanej brakiem zapłaty ze strony NFZ mówili też Artur Kosicki i Robert Jabłoński z podlaskiego sejmiku.

Dziura z NFZ 

Poseł Piontkowski w mocnych słowach ostrzegał przed zapaścią, szacując, że w budżecie Narodowego Funduszu Zdrowia może zabraknąć nawet 23 miliardów złotych na opłacenie już wykonanych świadczeń.

Dziura może wynosić nawet 23 miliardy złotych. Co to oznacza dla przeciętnego człowieka? Kolejki do specjalistów wydłużą się o kolejne tygodnie, a nawet miesiące – mówił poseł.

Polityk PiS wyraził zaniepokojenie planami ograniczenia bezpłatnych świadczeń wprowadzonych przez poprzedni rząd, wymieniając m.in. limity na operacje zaćmy, bezpłatne leki dla seniorów i młodzieży oraz wycofanie się z programu "Dobry posiłek" dla pacjentów szpitalnych.

W podobnym tonie wypowiadał się w listopadzie poseł PiS Jacek Sasin  wskazując, że deficyt w budżecie NFZ na koniec roku ma wynieść około 14 mld zł, a na przyszły rok zaplanowano środki, które mogą doprowadzić do deficytu sięgającego 23 mld zł. Skrytykował wóczas zapowiedzi minister zdrowia o likwidacji 30 proc. szpitali, zwłaszcza oddziałów porodowych i pediatrycznych.

Podlaskie problemy: długi i nadwykonania

Lokalni politycy PiS skupili się na bolączkach województwa podlaskiego. Poseł Sebastian Łukaszewicz zwrócił uwagę na skandalicznie długi czas oczekiwania na diagnostykę obrazową w Białymstoku – średnio cztery miesiące.

Chorzy na raka nie mają czasu. Nie mają czterech miesięcy na to, żeby zbadać się i potwierdzić diagnozę – alarmował Łukaszewicz, wskazując również na problemy i opóźnienia w budowie nowej siedziby Centrum Onkologii.

Szef klubu radnych PiS w podlaskim Sejmiku Artur Kosicki, przedstawił alarmujące dane finansowe. Według informacji przekazanych przez byłego marszałka województwa zobowiązania wszystkich jednostek ochrony zdrowia podległych Urzędowi Marszałkowskiemu Województwa Podlaskiego przekroczyły już 700 milionów złotych, z czego kredyty długoterminowe to ponad 100 milionów. Wynik finansowy netto podlaskich jednostek za pierwsze siedem miesięcy 2024 roku to aż minus 100-150 milionów złotych. Sytuacja jest dramatyczna, a zaległości w płatnościach wobec Białostockiego Centrum Onkologii sięgają blisko 84 milionów złotych (za świadczenia do września).

NFZ zaprzecza 

Izabella Przewłocka, rzeczniczka prasowa podlaskiego NFZ zdementowała informacje.  Przekazała, że Podlaski NFZ na bieżąco wywiązuje się z umów zawartych z wszystkimi placówkami służby zdrowia w województwie. Dodała, że zobowiązania są płacone na bieżąco i nie ma żadnych opóźnień. Według informacji z NFZ wynika, że fundusz w całości opłacił nadwykonaniae świadczeń nielimitowanych za I i za II kwartał. Rzecz w tym, że jeszcze w listopadzie według informacji udzielonych przez wicemarszałek Wiesławę Burnos i podległych jej urzędników na Komisji Rewizyjnej Sejmiku wynikało, że przyczyną są właśnie zaległości finansowe NFZ wobec szpitali. 

Szpitale między młotem a kowadłem

Dyrektorzy podlaskich szpitali zaprzeczają odwoływaniu zabiegów, o których mówił Jacek Sasin. 

Nie odsyłamy pacjentów planowanych zabiegów. Pojedyncze przypadki, ale to bywa z przyczyn losowych - mówili dyrektorzy. 

Wiadomo jednak, że sytuacja finansowa podlaskich placówek jest trudna z powodu "naleciałości wieloletniej" i niedoszacowania ryczałtu. Szpital Wojewódzki im. Jędrzeja Śniadeckiego ma obecnie zaległości finansowe za nadwykonania sięgające 18 milionów złotych, z czego około 10 mln zł to świadczenia nielimitowane, na których opłacenie oczekują na dodatkowe środki z Funduszu Medycznego i aneksów do umów z NFZ.

Wiceminister zdrowia Tomasz Maciejewski, odpowiadając na interpelacje poselskie PiS dotyczącą złej sytuacji szpitali powiatowych (82% ma ujemny wynik operacyjny), zapewnił, że NFZ podejmuje działania w celu zmiany warunków finansowych umów oraz pracuje nad nowelizacją ustawy o Funduszu Medycznym, która ma zwiększyć limit na finansowanie nadwykonań świadczeń dla pacjentów do 18. roku życia o 3,56 mld zł.

 

Przemysław Sarosiek 

Aktualizacja: 16/12/2025 21:03
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do