Dzięki prawidłowej postawie obywatelskiej dwójki mieszkańców miasta, policjanci z Wydziału Patrolowo – Interwencyjnego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku, zatrzymali kompletnie pijanego 40-letniego kierowcę mazdy, który próbował wyjechać na ulice miasta. Nieodpowiedzialny mężczyzna stracił prawo jazdy i teraz jego postępowaniem zajmie się sąd.
Prawidłowa postawa obywatelska dwójki mieszkańców Białegostoku doprowadziła do niedopuszczenia do dalszej jazdy i zatrzymania nietrzeźwego kierowcy. W miniony czwartek (18 sierpnia) około godziny 20.00 na ulicy Akademickiej przechodząca akurat tamtędy kobieta zauważyła mocno chwiejącego się na nogach mężczyznę, który wsiadł do zaparkowanej mazdy, wycofał z parkingu i ruszył ulicą. Zaniepokojona piesza od razu uniemożliwiła mu dalszą jazdę zagradzając drogę i z pomocą innego świadka razem wyciągnęli kierującego z pojazdu oraz powiadomili policjantów.
Interweniujący na miejscu funkcjonariusze Wydziału Patrolowo – Interwencyjnego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku ustalili, że nieodpowiedzialny kierowca to 40-letni mieszkaniec miasta. Badanie alkomatem wykazało, że był on kompletnie pijany. Mężczyzna miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Mundurowym oświadczył, że niedawno wypił jedynie 2 piwa, a samochodu nie prowadził. 40-latek od razu stracił prawo jazdy, a jego auto zostało odholowane. Teraz jego postępowaniem zajmie się sąd.
W takich przypadkach pamiętajmy, aby niezwłocznie informować Policję o swoich podejrzeniach. Wystarczy krótki telefoniczny sygnał, a funkcjonariusze podejmą działania, by wyeliminować z ruchu drogowego pijanego kierowcę, który stwarza poważne zagrożenie nie tylko dla siebie, ale także innych uczestników ruchu.
W tego typu sytuacjach – dzwoniąc na bezpłatny numer alarmowy 997 lub 112 możemy uratować czyjeś zdrowie, a nawet życie.
(Źródło i foto: podlaska.policja.gov.pl/oprac. Kalina)
Komentarze opinie