
Handlowcy w stolicy Podlasia coraz wcześniej zaczynają akcje bożonarodzeniowe. Nie wszyscy jeszcze zdążyli sprzątnąć informacje o sprzedaży zniczy i zaduszkowe rekwizyty, a już pojawiły się dekoracje nawiązujące do Bożego Narodzenia. Wprawdzie przed białostockimi galeriami nie ma jeszcze choinek, lampek świątecznych a z głośników nie lecą kolędy oraz nieśmiertelne "Last Christmas" i "Jingle Bells", ale wielu klientów zastanawia się czy nie za wcześnie na takie wystawy.
- Byłam na zachodzie i tam zaraz po Halloween pojawiają się bożonarodzeniowe dekoracje. Klienci zaczynają już myśleć o świętach, więc to w tym złego - wyjaśniała jedna z ekspedientek sklepu oferującego bożonarodzeniowe ozdoby.
Faktycznie, od lat handlowcy coraz wcześniej zaczynają wprowadzać klientów w bożonarodzeniowy nastrój licząc na to, że chętniej sięgniemy do portfeli. Nie jest to żaden przypadek ani sentymentalizm, ale twarde dane. Większość sklepów największe utargi i zyski ma właśnie w okresie bożonarodzeniowym. To także czas, kiedy Polacy najchętniej sięgają do swoich oszczędności i najchętniej zaciągają pożyczki. Tak wczesne rozpoczęcie bożonarodzeniowych łowów nie we wszystkich wywołuje jednak właściwe emocje. Jedna z większych sieci handlowych Auchan uruchomiła wielkie kiermasze słodyczy, ozdób i prezentów dedykowanych właśnie jako prezenty bożonarodzeniowe. Tłumaczy to jednak tym, że już za miesiąc są Mikołajki, na które chętnie wręczamy sobie drobne podarki i ozdabiamy domy figurkami świętego Mikołaja.
- W naszym regionie nie jest to jakaś powszechnie obchodzona tradycja, a listopad nie kojarzy się jeszcze ze świętami. Mamy jeszcze w głowie Wszystkich Świętych, Zaduszki i zaczynający się Adwent. No i jest jeszcze Święto Niepodległości. Uważam, że koniec listopada lub początek grudnia to najlepszy okres na takie ozdoby. Na pewno nic jeszcze nie kupię na święta. Grubo za wcześnie. Poza tym ja tam wolę czuć atmosferę świąt wtedy kiedy one będą już za pasem. A teraz to jeszcze do nich prawie dwa miesiące. Nie wiem czy dożyję - mówiła pani Janina z Osiedla Młodych.
Przeprowadziliśmy małą ankietę wśród znajomych i spytaliśmy kilku klientów w sklepach. Znakomita większość uważała, że sprzedawcy mocno się pospieszyli.
- To co sprawdza się na zachodzie nie zawsze jest dobre w Polsce. Nie myślę jeszcze o świętach - mówiła większość z nich.
- Kupuję ozdoby świąteczne i małe upominki bo chcę je wysłać do moich dzieci, które wyjechały za pracą do Francji i Hiszpanii. Poza tym kupuję drobiazgi do przedszkola, gdzie pracuję żeby przygotować przedstawienie z dziećmi. To dobrze, że już są takie rzeczy - mówiła pani Maria, którą spotkaliśmy w sklepie z wystrojem do domu i ozdobami.
Jak na razie nikt z pytanych nie zadeklarował, że planuje kupienie prezentów. Część zapowiedziała rozejrzenie się, a duża gruba tradycyjnie chce kupić prezenty w sklepach internetowych.
W kilku galeriach znaleźliśmy przygotowane zestawy "pod choinkę": głównie kosmetyki, zabawki oraz książki i okolicznościowe drobiazgi (kubki, pamiątki). W skrzynkach pocztowych zaczęły się już pojawiać gazetki reklamowe z propozycjami prezentów (głównie zabawki). Są też gazetki w największych sklepach sieciowych.
Największa białostocka sieć sklepów - PSS Społem jeszcze nie sięgnęła po bożonarodzeniowe ozdoby, choć w sklepach spożywczych i barach pojawiły się oferty potraw wigilijnych i cateringu na Boże Narodzenie. Nie ma też jeszcze bożonarodzeniowego wystroju w sklepach poza galeriami handlowymi ani na głównych ulicach miasta jak również w najbardziej popularnych dyskontach. Brakuje ich tez w restauracjach i barach, choć oferty prezentowe pojawiły się już w niektórych księgarniach.
- W sklepach, gdzie klienci codziennie zachodzą po chleb, mleko czy wiktuały nie ma sensu wystawiać świątecznego nastroju. Za wcześnie, a ludzi to tylko drażni. Planujemy zrobić to na początku września i wtedy wystawić trochę towaru, który można sprzedać na Mikołajki czy jako bożonarodzeniowe upominki - wyjaśniał jeden z właścicieli małego spożywczaka w centrum miasta.
(Przemysław Sarosiek)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie