
Nie wszyscy muszą koniecznie jechać do gabinetów lekarskich, bo część pacjentów można obsłużyć za pomocą porad i wskazówek – uważa Marcin Sawicki, który ma zamiar ubiegać się o stanowisko Prezydenta Białegostoku. W tym celu postuluje utworzenie specjalnego systemu infolinii przy szpitalu miejskim, który zlikwiduje kolejki do lekarzy.
Zdaniem Marcina Sawickiego z inicjatywy społecznej „Kocham Białystok” nasze miasto mogłoby stać się wzorcowe dla innych pod względem obsługi medycznej i profilaktyki zdrowia. Tę wzorcowość można by było zapewnić likwidacją kolejek do lekarzy, w tym specjalistów. A jak wiadomo, to zmora obecnie mieszkańców chyba wszystkich polskich miast i wsi. Na dodatek, wciąż nie wymyślono żadnego programu lub systemu, który rozwiązałby ten problem.
Aktywiści z inicjatywy „Kocham Białystok” uważają, że znaleźli receptę na te bolączki. Podzielili się swoim pomysłem podczas konferencji prasowej i przekazali, że należałoby utworzyć w Białymstoku system infolinii przy szpitalu miejskim, którego personel udzielałby niezbędnych porad i wskazówek tym pacjentom, którzy nie muszą koniecznie iść do specjalisty osobiście.
- Będą tam siedzieć lekarze specjaliści i każda osoba, czy starsza, czy senior, czy niepełnosprawna, czy ktoś kto ma dziecko, każda osoba potrzebująca będzie mogła na tę infolinię zadzwonić w sprawie porady lekarskiej. Bardzo często jest tak, że te porady lekarskie dotyczą rzeczy na tyle prostych, że można tę sprawę załatwić dosłownie środkami domowymi, w prosty sposób, nie zajmując kolejki. Mało tego, tę pomoc mamy od razu – powiedział Marcin Sawicki, który zamierza kandydować na prezydenta Białegostoku z inicjatywy „Kocham Białystok”.
- Bardzo często pacjenci idą do lekarza po prostu, bo potrzebują towarzystwa. I lekarz nie może być osobą do towarzystwa. Szczególnie teraz, kiedy tych lekarzy jest bardzo, ale to bardzo niewiele – dodała Katarzyna Kołosowska z tej samej inicjatywy społecznej.
Miejska Infolinia Medyczna w przyszłości miałaby współpracować z Narodowym Funduszem Zdrowia. Ponadto miałaby kierować do lekarzy specjalistów od razu, jeśli zajdzie taka konieczność lub taką konieczność stwierdzi specjalista w rozmowie telefonicznej. Marcin Sawicki nie obawia się, że zabraknie lekarzy do obsługi takiej miejskiej infolinii. Jego zdaniem będzie sporo specjalistów zainteresowanych podjęciem właśnie takiej praktyki medycznej.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie