Już za kilka dni - w sobotę - rozpoczną się obchody z okazji 78. rocznicy pierwszej masowej deportacji obywateli polskich na Sybir. 9 lutego o godzinie 16.00 przy Ratuszu (w miejscu, gdzie stała szopka) pojawi się instalacja poświęcona ofiarom wywózki oraz upamiętniająca całe zdarzenie. Event - prezentacja instalacji potrwa symboliczną minutę, po której uczestniczy otrzymają pamiątkowe przypinki z niezapominajką. To symbol pamięci o ofiarach Sybiru w rocznicę pierwszej wywózki.
78 lat temu w nocy z 10 na 11 lutego 1940 roku w tysiące drzwi domów zapukali funkcjonariusze NKWD. Zsyłka objęła blisko 140 tys. ludzi. Z terenu byłego woj. białostockiego wywieziono blisko 13 tys. osób. Zesłano głównie osadników wojskowych i cywilnych oraz leśników. Była to pierwsza z czterech masowych deportacji sowieckich w latach czterdziestych XX wieku.
Pierwsze uroczystości rozpoczną się już w czwartek wieczorem (8 lutego, godz.16.00) w Archidiecezjalnym Centrum Konferencyjno-Wystawienniczym przy Kościelnej 1A. Najpierw odbędzie się część oficjalna, potem występ Chóru Leśników Puszczy Białowieskiej oraz prezentacja filmu "Dzieci tułacze" i spotkanie z reżyserem Józefem Gębskim. Na koniec podsumowany zostanie konkurs literacki „Historia jednej fotografii” organizowany przez Muzeum przy patronacie Związku Sybiraków. Efektem prac uczestników jest publikacja zawierające nagrodzone prace.
Następnego dnia odbędzie się zapowiada inscenizacja. Będzie to flash mob pod tytułem "Noc 10 II 1940. Pamiętamy”, przypominający o pierwszą wywózkę na Wschód i sylwetki deportowanych osób. Sylwetki ludzkie zostaną rozmieszczone w trzech punktach w przestrzeni miejskiej: Rynek Kościuszki – przy Galerii Slendzińskich; Rynek Kościuszki – przy Ratuszu; Skwer im. Konstanty I Wielkiego. Całość instalacji stworzy 12 obiektów w formie ludzkich sylwetek wyciętych z płyt PCV umocowanych na betonowych obciążnikach. Rewers to plecy osoby deportowanej w zimowym stroju z walizką czy „tobołkiem”. Awers to czarna plansza z fragmentem relacji świadka wydarzeń i informacją opisującą jej aresztowanie, akcję przeprowadzaną przez NKWD czy podróż na Sybir. Nad wspomnieniem, w lustrzanej folii pojawi się odbicie osoby czytającej słowa wywiezionego. W ten sposób odbiorca będzie mógł, poprzez zobaczenie w lustrze własnego odbicia oraz zapoznanie się ze słowami zesłańców, wczuć się w sytuację białostoczan deportowanych na Sybir.
– Przez lustra chcemy powiedzieć, że ty też mogłeś być deportowany. To mógł być twój dziadek, pradziadek, być może ktoś z ich znajomych – mówi Monika Szarejko z Muzeum Sybiru, organizatorka wystawy.
Sylwetki wywiezionych będą widoczne w przestrzeni miasta do końca lutego.
Inauguracja instalacji 9 lutego rozpocznie się o godzinie 16 przy Ratuszu, w miejscu gdzie stała szopka. Event potrwa symboliczną minutę. Po nim uczestnicy dostaną pamiątkowe przypinki z niezapominajką – symbolem pamięci o ofiarach Sybiru.
Ostatni dzień obchodów zacznie się 10 lutego, w Białowieży. Rozpocznie się przy budynku Instytutu Badawczego Leśnictwa w samo południe i będzie to gra terenowa w mieście śladami osób deportowanych. Zakończy je około 16 wspólne ognisko dla uczestników i organizatorów z udziałem świadków historii – OEL „Jagiellońskie”.
Przemysław Sarosiek
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie