Reklama

Pan Paweł

Pan Paweł. Spotkaliśmy się w Gminnym Ośrodka Kultury w Michałowie. Pan Paweł jest Zastępcą Dyrektora tego ośrodka.

Jest też gitarzystą zespołu Oddział Zamknięty.

- Jak to się stało, że chłopak z Michałowa został gitarzystą Oddziału Zamkniętego? – zapytałem.

- Pochodzę z miejscowości Pieńki pod Michałowem – śmieje się Pan Paweł. – Zespół szukał wokalisty. Wysłałem więc nagranie kumpla, z którym graliśmy w zespole Acoustic Works. Kamil Budzińśki. Niesamowity wokal. Chyba najlepszy na Podlasiu i jestem z ciekawszych w Polsce. Zespół się zainteresował, ale Kamil już wyjechał do Stanów Zjednoczonych. Zaprosili więc gitarzystę. Czyli mnie. I tak gramy już razem od 4 lat.

- A na gitarze gra Pan od kiedy? – pytam.

- Od 27 lat – śmieje się Pan Paweł. – Miałem 6 lat, gdy zacząłem grać. Mój tata był muzykiem. Grał na bębnach i na gitarze. W domu zawsze było pełno instrumentów. Nic dziwnego że gram. Zresztą mój brat także gra.

- Co słychać w Oddziale Zamkniętym? – pytam.

- W tym roku zespół obchodzi 40 lecie istnienia – opowiada Pan Paweł. – Gramy sporo koncertów, a jesienią prawdopodobnie wejdziemy do studia i nagramy nową płytę.

- Pan brat tez gra w Oddziale Zamkniętym? – pytam.

- O nie! – śmieje się Pan Paweł. – Zespół brata nazywa się Jobery. Nazwa może nie tak znana, jak OZ, ale popularność niesamowita! Czasem zaglądam na youtube i mają więcej odsłon niż my! Polecam zwłaszcza numer „Białystok nocą”.

(Wojciech Koronkiewicz)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do