
Pani Beata cieszyła się niecałe trzy lata z domu, który wyremontowała jej ekipa z programu „Nasz nowy dom”. Teraz wszystko musi zaczynać od nowa, tylko jeszcze bardziej, ponieważ pożar strawił nie tylko budynek, ale także większość rzeczy, które miała ona i jej dzieci. Mężczyzna, który podpalił dom pani Beaty, został aresztowany, a na pomoc ruszył burmistrz Ciechanowca. Jest prośba o wsparcie od innych osób.
Trzy lata temu pani Beata, w związku ze swoją trudną sytuacją życiową, zgłosiła się z prośbą do programu telewizyjnego, który pomagał w remontach mieszkań i domów. I dość szybko ekipa z „Nasz nowy dom” zjawiła się na miejscu i pomogła samotnej matce z dwójką dzieci wyremontować stary dom, jaki miała po swojej babci.
- Domek dostałam po babci, stał nieużytkowany przez jakiś czas, bo nie miałam pieniędzy, żeby go wyremontować – opowiada Pani Beata.
Dzięki otrzymanej pomocy i remoncie starego domu, znalazła swoje miejsce na ziemi, spokój, ale i stabilizację, której jej brakowało. Kobieta wcześniej z dziećmi często się przeprowadzała. A dzięki odnowionemu domowi zabrała się także za posesję. Między innymi dobudowała ganek i taras, zaś w planach były kolejne elementy. Wszystko to zniknęło w kilka chwil. Jej dom został podpalony i zniszczony tak bardzo, że nie da się w nim mieszkać. Kobieta oraz jej dzieci, wszyscy stracili także rzeczy osobiste, ubrania, sprzęt i zostali praktycznie z niczym.
Policja zatrzymała już podpalacza. Okazał się nim być 54-letni mężczyzna, mieszkaniec powiatu ciechanowieckiego, który był znany pani Beacie. Jakiś czas wcześniej przychodził do niej sporadycznie by pomagać w pracach porządkowych. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności, ponieważ na swoim koncie ma już orzeczone kary, między innymi za podpalenia. Zatrzymany mężczyzna przyznał się do winy.
Ale teraz pomoc jest potrzebna przede wszystkim pani Beacie i jej rodzinie. Z tą pomocą ruszył przede wszystkim burmistrz Ciechanowca, który wraz ze stowarzyszeniem, ogłosił zbiórkę na odbudowę domu. Na stronie urzędu miejskiego widnieje komunikat z prośbą do ludzi dobrej woli, aby wpłacali środki na ten cel.
„Burmistrz Ciechanowca zwraca się z gorącym apelem o pomoc finansową pogorzelcom z naszej gminy. 18 lipca 2020 r. pożar strawił w całości budynek mieszkalny rodziny zamieszkałej w Antoninie. Samotna matka z dwójką dzieci straciła dach nad głową i całe wyposażenie znajdujące się we wnętrzu domu. W 2017 roku dom został wyremontowany w ramach programu Telewizji Polsat „Nasz nowy dom”. Spłonęło wszystko, sytuacja rodziny jest bardzo trudna. Pomoc na odbudowę domu można przekazać na specjalne konto założone przy Stowarzyszeniu Rodzina w Ciechanowcu: nr 32 8749 0006 0000 7719 2000 0130 z dopiskiem „ Dla Beaty”. Informacje dotyczące sytuacji rodziny i wsparcia rzeczowego można uzyskać w Ośrodku Pomocy Społecznej w Ciechanowcu ul. Mickiewicza 1(siedziba Urzędu Miejskiego) oraz pod nr telefonu 86 277 11 45” – czytamy na stronie internetowej urzędu miejskiego w Ciechanowcu.
Stacja telewizyjna oraz prowadząca program „Nasz nowy dom” również chcą się zaangażować w pomoc. W tej chwili trwają ustalenia, w jakim zakresie taka pomoc może być udzielona rodzinie, której już raz znacząco pomoc ta została udzielona.
„Nie zostawimy ich w potrzebie. Wiem, że nasza producentka Olga rozmawia z Polsatem i wspólnie zastanawiają się, jak pomóc naszej rodzinie. Wyremontowaliśmy już 200 domów i losem tych 200 rodzin zawsze będziemy się interesować. Dla nas są bardzo ważni!!!” – czytamy na instagramowym profilu Katarzyny Dowbor.
Wszystkie osoby, które mogą pomóc pani Beacie, mają możliwość podzielenia się posiadanymi środkami finansowymi, prosimy o wpłaty na numer konta podanego przez burmistrza Ciechanowca. W kwestiach udzielenia innej pomocy poszkodowanej w pożarze rodzinie, najlepiej jest skontaktować się z Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Ciechanowcu.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: UM w Ciechanowcu oraz podlaska.policja.gov.pl)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie