
Na piątek, 15 października, Przewodniczący Sejmiku Województwa Podlaskiego zwołał nadzwyczajną sesję. Choć punktów w porządku obrad jest tylko pięć, to wszystkie są związane z jednym najważniejszym – odwołaniem z funkcji wicemarszałka województwa. Nazwisko tego wicemarszałka nie jest podane, ale żadną tajemnicą nie jest, że chodzi o Stanisława Derehajłę.
To jedyny polityk z partii Porozumienie Jarosława Gowina, który po wyjściu tej partii z koalicji rządzącej, pozostał na swoim stanowisku w zarządzie województwa podlaskiego. Dlatego pod wnioskiem o jego odwołanie podpisali się przede wszystkim radni Prawa i Sprawiedliwości: Artur Kosicki, Marek Olbryś, Paweł Wnukowski, Łukasz Siekierko, Marek Malinowski, Wanda Mieczkowska, Wiesława Burnos oraz Jadwiga Zabielska. Debatę i głosowanie zaplanowano na piątek, 15 października, wieczorem.
Stanisław Derehajło zdecydował się pozostać w Porozumieniu Jarosława Gowina. Nie dołączył do partii republikańskiej Adama Bielana, która w miejsce Porozumienia weszła do koalicji rządzącej Zjednoczonej Prawicy. W zarządzie województwa podlaskiego jest to więc obecnie jedyny polityk z formacji, która formalnie przeszła już do opozycji. Stąd też nie trudno się domyślić o jakiego wicemarszałka chodzi w związku z nadzwyczajną sesją, na której ma zostać odwołany. Tym bardziej, że pod wnioskiem o zwołanie sesji w tej sprawie widnieje podpis drugiego z wicemarszałków. Trudno zatem zakładać, aby sam podpisywał się pod dokumentem o własne odwołanie.
Odwołanie wicemarszałka odbywa się zwykłą większością głosów przy obecności minimum połowy radnych. Wystarczy więc, że na sesji będzie 15 radnych i większość z nich zagłosuje za odwołaniem, a wówczas polityk straci stanowisko. Informujemy też, że tego rodzaju głosowanie jest tajne, więc będzie musiała zostać wybrana komisja skrutacyjna do liczenia głosów.
Na piątkowej sesji Sejmiku Województwa Podlaskiego oprócz odwołania wicemarszałka ma też dojść do powołania nowego, w miejsce tego odwołanego. W mediach i mediach społecznościowych kursuje na giełdzie głównie jedno nazwisko – radnego Sebastiana Łukaszewicza. Tu jednak nie ma pewności, czy faktycznie to on zajmie gabinet przy Wyszyńskiego.
(Kalina/ Foto: wrotapodlasia.pl)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie