Reklama

Radny Janczyło pracuje w szkole. Dyrektorką jest jego związkowa sekretarz

Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa jest już złożone w Prokuraturze Okręgowej w Białymstoku. Chodzi o to, że z tytułu wynagrodzenia za pracę, z której świadczenia związkowiec jest zwolniony, wypłacono wiele tysięcy złotych. I to właśnie ta kwestia będzie teraz przedmiotem badania śledczych. Związkowcem, który choć zatrudniony to nie świadczy pracy, jest radny Tomasz Janczyło. Zatrudniła go sekretarz jego związku zawodowego, dyrektor szkoły – Beata Falkowska.

Na podstawie art. 304 § 1 k.p.k. zawiadamiam o podejrzeniu popełnienia przestępstwa niedopełnienia przez funkcjonariusza publicznego obowiązków na szkodę interesu publicznego, tj. przestępstwa z art. 231 k.k.– od dnia 6 września 2017 do chwili składania tego zawiadomienia. Wnoszę o wszczęcie i przeprowadzenie w niniejszej sprawie postępowania karnego” – tak brzmi treść zawiadomienia, które w miniony wtorek, 23 stycznia 2018 r., trafiło do Prokuratury Okręgowej w Białymstoku.

Uzasadnienie, do którego dotarliśmy, jest bardzo obszerne. Mowa w nim przede wszystkim o możliwości popełnienia przestępstwa, w wyniku którego mogło dojść do działania na szkodę interesu publicznego. Tu kolejny raz pojawia się nazwisko radnego Platformy Obywatelskiej Tomasza Janczyło. Jest on związany z białostocką edukacją nie tylko poprzez zasiadanie w komisji edukacji Rady Miasta, ale także poprzez związki zawodowe. Jest bowiem szefem Obywatelskiego Związku Zawodowego Pracowników Oświaty. To ten związek ponad pół roku temu jednogłośną decyzją wyleciał z Forum Związków Zawodowych – za między innymi działanie bez zgody i wiedzy zarządu oraz za ośmieszanie władz związkowych. Teraz radny ma inny problem, ale znacznie poważniejszej natury.

W ubiegłym roku odbywały się konkursy na dyrektorów placówek oświatowych. Od samego początku obecność przedstawicieli Obywatelskiego Związku Zawodowego Pracowników Oświaty w komisjach konkursowych budziła wątpliwości, bo sami związkowcy twierdzili, że OZZ PO nie posiada statusu reprezentatywnego do zasiadania w komisjach konkursowych. Organy nadzorcze stwierdziły jednak inaczej. Teraz i radny Janczyło, ale i organy nadzoru, będą spijać nawarzone przez siebie piwo. W Zespole Szkół Szkolno-Przedszkolnych nr 4 w Białymstoku, po takim konkursie, pojawiła się nowa dyrektor – Beata Falkowska. Należy ona do związku zawodowego radnego Janczyło i pełni w nim funkcję sekretarza. Chwilę po objęciu stanowiska dyrektorki szkoły zatrudniła u siebie szefa swojego związku zawodowego – radnego Tomasza Janczyło. Gdzie jest problem?

- Pani Dyrektor Falkowska zwolniła z obowiązku wykonywania pracy i wypłacała co miesiąc wynagrodzenie nauczycielowi, członkowi OZZ PO, panu radnemu, działaczowi PO, Tomaszowi Janczyło, pomimo, że nie zostały spełnione ustawowe wymogi uprawniające do korzystania z tego przywileju związkowego, czym działała na szkodę interesu publicznego, spełniając znamiona przestępstwa z art. 231 k.k. – wyjaśnia naszej redakcji Eugeniusz Muszyc, szefujący Forum Związków Zawodowych, który złożył zawiadomienie do prokuratury.

Z obowiązku świadczenia pracy dyrektor Falkowska zwolniła radnego Janczyło już pierwszego dnia. W obliczu tego, co mówiła sama Platforma Obywatelska o zwalnianiu z pracy nauczycieli w związku z reformą szkolnictwa, gryzie się i to dość mocno. Bo jeden etat nauczyciela został zajęty przez osobę, która nie wykonywała w ogóle pracy nauczyciela ani jednego dnia. Jednak tu sprawa jest głębsza. Aby pracownik szkoły oddelegowany wyłącznie do spraw związkowych w ogóle mógł być zatrudniony, dyrektor szkoły powinna otrzymywać od związku zawodowego, do którego należy pracownik, informacje o stanie członków całego związku zawodowego i to w przeliczeniu na pełny wymiar czasu pracy, według stanu na ostatni dzień miesiąca.

- Nie było jakiejkolwiek podstawy prawnej do zwolnienia z obowiązku świadczenia pracy z zachowaniem prawa do wynagrodzenia dla pana radnego Tomasza Janczyło, Prezesa OZZ PO, ponieważ nie przedstawił on szczegółowo wykazu swoich członków w sposób zgodny z ustawą o związkach zawodowych – mówi Eugeniusz Muszyc.

Beata Falkowska, jako sekretarz związku zawodowego OZZ PO powinna znać takie przepisy. Powinna je znać również jako dyrektor szkoły. I powinien je znać także radny Janczyło, jako szef tego związku. W tym przypadku wymagane prawem obowiązki pominięto. Dlatego też już samo zatrudnienie radnego bez stosownych informacji, nie powinno nigdy nastąpić.

To nie wszystko. Zgodnie z przepisami prawa wynagrodzenie związkowca, którym w opisywanym przypadku jest radny Janczyło, powinno być rozliczane proporcjonalnie przez pracodawcę do udziału liczby członków tej organizacji zatrudnionych u danego pracodawcy. Czyli mówiąc językiem bardziej zrozumiałym – wynagrodzenie radnego Janczyło wypłacane przez szkołę, powinno być pokryte pieniędzmi związkowców. Zgodnie z ogólnodostępnymi informacjami – aż w 68 miejscowościach działa związek zawodowy kierowany przez Janczyło. I związkowcy z tych wszystkich miast powinni – kolokwialnie mówiąc – zrzucać się na wynagrodzenie swojego szefa w Białymstoku, włącznie z dyrektorką szkoły, która go zatrudniła – bo ona także jest członkiem tego samego związku zawodowego.

Próbowaliśmy jeszcze wczoraj skontaktować się zarówno z radnym Janczyło, jak i dyrektor Falkowską, jednak nie udało się. Telefon szkoły milczał cały dzień. Nikt nie podniósł słuchawki ani razu. Radny Janczyło także nie odebrał telefonu, więc i z nim nie udało się nam porozmawiać. Chcieliśmy poznać stanowisko radnego związkowca i dyrektor związkowca w tej sprawie. W końcu sytuacja, kiedy sekretarz zatrudnia swojego prezesa za publiczne pieniądze, a sprawa tego zatrudnienia ląduje w prokuraturze, to raczej rzadko spotykany przypadek.

- Zachodzi uzasadnione podejrzenie zmowy utworzenia fikcyjnego etatu celem wyłudzenia pieniędzy pomiędzy Dyrektorem Zespołu Szkolno – Przedszkolnego Nr 4, a panem radnym Prezesem OZZ PO zwolnionym z obowiązku świadczenia pracy z zachowaniem prawa do wynagrodzenia – twierdzi Eugeniusz Muszyc, który o tym fakcie powiadomił organy ścigania.

Smaczku sprawie dodaje fakt, że prezydent Białegostoku miał świadomość tego stanu rzeczy, a mimo to nie podjął żadnych działań, ani nie zlecił kontroli, celem wyjaśnienia sytuacji. Pozwolił na wypłacanie wynagrodzenia radnemu związkowcowi bez wymaganych prawem dokumentów.

- Sprawa jest rozwojowa. Mam jeszcze wiele innych wątków, ale i dowodów, dotyczących tej sprawy. Będę o nich jeszcze informował – dodaje Muszyc.

Nie jest to pierwszy przypadek wykorzystywania organizacji związkowej do swoich celów. W 2016 roku radny Tomasz Janczyło przedłożył pismo w imieniu Forum Związków zawodowych, bez zgody i wiedzy zarządu, potwierdzające zgodę na dofinansowanie prywatnych przedszkoli ze środków miasta Białystok. Szybko wyszło na jaw, że zasiadał w radzie nadzorczej fundacji prowadzącej takie prywatne przedszkole. Drugim przypadkiem było zasiadanie w komisjach konkursowych na dyrektorów placówek oświatowych w Białymstoku, ale bez zgody zarządu Forum Związków Zawodowych. Za to w ostateczności został wykluczony z jego grona i w konsekwencji z komisji konkursowych. Do sprawy będziemy wracać.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2018-01-25 08:49:38

    A jak skończyła się sprawa związana z miejscem zamieszkania Janczyły? Przecież wszyscy wiedzą, że mieszka w Grabówce.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość75 - niezalogowany 2018-01-25 09:58:23

    Prezydent wiedział, nic nie powiedział. Szemrane interesy Pana Tomasz J. .

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2018-01-25 16:19:24

    Mam nadzieje, ze w koncu skoncza sie przekrety z udzialem tego pana i jego swity. Zeby nie bylo tylko tak jak z konkursami na dyrektorow placowek, ze bedzie szum bez pozytywnych rezultatow i wiekszosci sie upieklo, np. dyr. Dep. Eduk., choc nadal mam nadzieje, ze te wszystkie brudy ujrza swiatlo dzienne i zwroca godnosc osobom pokrzywdzonym przez kumoterstwo i uklady ukladziki.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    anka - niezalogowany 2018-01-25 18:02:44

    hehe chyba dzis nie przyjdzie na basen...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2018-01-25 21:49:11

    Pani Agnieszko już raz Pani szkalowała Pana Tomasza wtedy chodziło o konkurs na Dyrektorów szkół bo Panie Dyrektor nie przeszły konkursu.A głosowanie zawsze jest tajne i liczy się większość głosów a nie tylko głos Pana Tomka .A może to były Pani znajome osoby i próbowały zemsty.Droga jest prosta ale szkalowanie przez panią okazało się wtedy nie słuszne bo http://www.radio.bialystok.pl/wiadomosci/index/id/144704 To jednak braku przeprosin na Państwa portalu nie było szkoda Ale od pewnego okresu odnoszę wrażenie że łatwością wylewa Pani swoją niechęć do radnych z innych ugrupowań niż Pis .Którzy nie są święci.Pan Tomek to szlachetny i skromny człowiek który jest naszym radnym który zna nasze problemy bolączki z którymi jako dzielnica się borykamy i nie obiecuje ale pomaga nam rozwiązać pewne kwestie na ile jest tylko może . Jest też przedstawicielem moich zawiązków zawodowych.i czuje się zaszczycona ze mam takiego reprezentanta .Ale nie tyko ja bo wiele moich znajomych wiele zawdzięcza temu człowiekowi.Pani Agnieszko jest wiele potrzebniejszych tematów bardziej pożytecznych którymi mogła by się Pani zająć np problem którzy mają mieszkańcy ul Ziemskiej i Rolnej na osiedlu Wygoda.mieszańcy mają spory problem z powodu pomysłów polityków pani ulubionej Pani Agnieszko już raz Pani szkalowała Pana Tomasza wtedy chodziło o konkurs na Dyrektorów szkół bo Panie Dyrektor nie przeszły konkursu.A głosowanie zawsze jest tajne i liczy się większość głosów a nie tylko głos Pana Tomka .A może to były Pani znajome osoby i próbowały zemsty.Droga jest prosta ale szkalowanie przez panią okazało się wtedy nie słuszne bo http://www.radio.bialystok.pl/wiadomosci/index/id/144704 To jednak braku przeprosin na Państwa portalu nie było szkoda Ale od pewnego okresu odnoszę wrażenie że łatwością wylewa Pani swoją niechęć do radnych z innych ugrupowań niż Pis .Którzy nie są święci.Pan Tomek to szlachetny i skromny człowiek który jest naszym radnym który zna nasze problemy bolączki z którymi jako dzielnica się borykamy i nie obiecuje ale pomaga nam rozwiązać pewne kwestie na ile jest tylko możliwe . Jest też przedstawicielem moich zawiązków zawodowych.i czuje się zaszczycona ze mam takiego reprezentanta .Ale nie tyko ja bo wiele moich znajomych tak wiele zawdzięcza temu człowiekowi.Pani Agnieszko jest wiele potrzebniejszych tematów bardziej pożytecznych którymi mogła by się Pani zająć np problem którzy mają mieszkańcy ul Ziemskiej i Rolnej na osiedlu Wygoda.mieszańcy mają spory problem z powodu pomysłów polityków pani ulubionej parti .

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    ania - niezalogowany 2018-01-25 21:51:42

    Pani Agnieszko już raz Pani szkalowała Pana Tomasza wtedy chodziło o konkurs na Dyrektorów szkół bo Panie Dyrektor nie przeszły konkursu.A głosowanie zawsze jest tajne i liczy się większość głosów a nie tylko głos Pana Tomka .A może to były Pani znajome osoby i próbowały zemsty.Droga jest prosta ale szkalowanie przez panią okazało się wtedy nie słuszne bo http://www.radio.bialystok.pl/wiadomosci/index/id/144704 To jednak braku przeprosin na Państwa portalu nie było szkoda Ale od pewnego okresu odnoszę wrażenie że łatwością wylewa Pani swoją niechęć do radnych z innych ugrupowań niż Pis .Którzy nie są święci.Pan Tomek to szlachetny i skromny człowiek który jest naszym radnym który zna nasze problemy bolączki z którymi jako dzielnica się borykamy i nie obiecuje ale pomaga nam rozwiązać pewne kwestie na ile jest tylko może . Jest też przedstawicielem moich zawiązków zawodowych.i czuje się zaszczycona ze mam takiego reprezentanta .Ale nie tyko ja bo wiele moich znajomych wiele zawdzięcza temu człowiekowi.Pani Agnieszko jest wiele potrzebniejszych tematów bardziej pożytecznych którymi mogła by się Pani zająć np problem którzy mają mieszkańcy ul Ziemskiej i Rolnej na osiedlu Wygoda.mieszańcy mają spory problem z powodu pomysłów polityków pani ulubionej Pani Agnieszko już raz Pani szkalowała Pana Tomasza wtedy chodziło o konkurs na Dyrektorów szkół bo Panie Dyrektor nie przeszły konkursu.A głosowanie zawsze jest tajne i liczy się większość głosów a nie tylko głos Pana Tomka .A może to były Pani znajome osoby i próbowały zemsty.Droga jest prosta ale szkalowanie przez panią okazało się wtedy nie słuszne bo http://www.radio.bialystok.pl/wiadomosci/index/id/144704 To jednak braku przeprosin na Państwa portalu nie było szkoda Ale od pewnego okresu odnoszę wrażenie że łatwością wylewa Pani swoją niechęć do radnych z innych ugrupowań niż Pis .Którzy nie są święci.Pan Tomek to szlachetny i skromny człowiek który jest naszym radnym który zna nasze problemy bolączki z którymi jako dzielnica się borykamy i nie obiecuje ale pomaga nam rozwiązać pewne kwestie na ile jest tylko możliwe . Jest też przedstawicielem moich zawiązków zawodowych.i czuje się zaszczycona ze mam takiego reprezentanta .Ale nie tyko ja bo wiele moich znajomych tak wiele zawdzięcza temu człowiekowi.Pani Agnieszko jest wiele potrzebniejszych tematów bardziej pożytecznych którymi mogła by się Pani zająć np problem którzy mają mieszkańcy ul Ziemskiej i Rolnej na osiedlu Wygoda.mieszańcy mają spory problem z powodu pomysłów polityków pani ulubionej parti .

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Ciekawy - niezalogowany 2018-01-25 23:59:29

    "Czuje się zaszczycona ze mam takiego reprezentanta .Ale nie tyko ja bo wiele moich znajomych wiele zawdzięcza temu człowiekowi". No kurna, masakra - cała mentalność białostocka w jednym zdaniu. Proszę się odczepić od radnego, bo załatwił mi pewne przywileje za której jestem wdzięczna, przez co do końca życia nie powiem o nim złego słowa bo inaczej wyda się co zrobiłam. MASAKRA. Prosiłbym jeszcze o wypisanie tych korzyści, dla pełniejszego obrazu.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2018-01-26 00:01:59

    Może nareszcie ktoś poniesie karę za układy panujące w naszej oświacie. Układy, jakie stworzyły się na i po konkursach na dyrektorów są dla przeciętnego człowieka (niepracującego w edukacji) niezrozumiałe. Konkurs na dyrektora wygrywają związki OZZ PO, wicedyrektorem zostaje członek tych związków i jeszcze zatrudnienie otrzymuje prezes tych związków, który jest oddelegowany do innej pracy. Chodzi chyba tu tylko o pieniądze i stołki. Nie rozumiem, dlaczego osoba oddelegowana do prac związkowych otrzymuje wypłatę ze szkoły (może jeszcze korzysta z Funduszu Socjalnego danej szkoły), skoro pracuje w związkach to niech związki płacą. To pewnie nie dotyczy tylko tej jednej szkoły. Może warto sprawdzić.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Ciekawy - niezalogowany 2018-01-26 00:08:40

    "Czuje się zaszczycona ze mam takiego reprezentanta .Ale nie tyko ja bo wiele moich znajomych wiele zawdzięcza temu człowiekowi". No kurna, masakra - cała mentalność białostocka w jednym zdaniu. Proszę się odczepić od radnego, bo załatwił mi pewne przywileje za której jestem wdzięczna, przez co do końca życia nie powiem o nim złego słowa bo inaczej wyda się co zrobiłam. MASAKRA. Prosiłbym jeszcze o wypisanie tych korzyści, dla pełniejszego obrazu.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2018-01-26 11:49:14

    Pani Aniu, wlasnie Pani skompromitowala siebie i cala swoha swite razem z Panem Janczylo. Czlowiek szlachetny, dba o interesy swoje jak i reszte szlachetnych haha. Cyrk na kolkach.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Stefek - niezalogowany 2022-03-18 13:29:54

    Przychodzi od 2 lat do bursy się żywić. Jak mu nie wstyd jak taki szlachetny

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do