Reklama

Rosja nie jest w stanie przeprowadzić kolejnej dużej ofensywy na Ukrainę. Powodem jest brak amunicji

Jest mało prawdopodobne, aby armia rosyjska zwiększyła własne zapasy amunicji artyleryjskiej na tyle, aby umożliwić prowadzenie działań ofensywnych na dużą skalę na Ukrainie. Tak wynika z podsumowania brytyjskiego wywiadu, opublikowanego w minioną sobotę przez Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii na Twitterze.

To z pewnością częściowo uspakaja Ukraińców, choć wciąż nie są oni wolni od rosyjskich ostrzałów rakietowych. Ostrzały te są ogromnie stresujące i zakłócające codzienne życie wielu miast i miejscowości ukraińskich. Niszczona jest przede wszystkim infrastruktura cywilna, jak domy mieszkalne czy budynki użyteczności publicznej i oczywiście cały czas infrastruktura krytyczna, energetyczna i elektryczna. Miliony Ukraińców pozostaje jak nie ciągle, to częściowo, bez prądu, wody, gazu czy ogrzewania. Tyle tylko, że takie szkody nie są w stanie złamać oporu Ukraińców.

Najnowsze dane wywiadu brytyjskiego wskazują, że Rosja ma już duży brak amunicji, szczególnie dalszego rażenia. W przeglądzie zauważono, że od października rosyjski okupant wzmocnił swoje siły na Ukrainie dziesiątkami tysięcy rezerwistów, co pozwoliło rozwiązać problem dotkliwego braku personelu. Tyle tylko, że w tym samym czasie brak amunicji pozostaje jednak kluczowym czynnikiem ograniczającym ofensywne działania Rosjan.

Brytyjski wywiad uważa, że z tego samego powodu, ze względu na ograniczoną liczbę pocisków manewrujących, Rosja prawdopodobnie ograniczyła ataki rakietowe dalekiego zasięgu na ukraińską infrastrukturę cywilną do mniej więcej raz w tygodniu. Na dodatek, tej amunicji Rosja nie jest już w stanie sama wyprodukować z powodu braków kadrowych, które są konsekwencją mobilizacji. Nie jest w stanie także kupić od nikogo, ponieważ nie dość, że jest to broń droga, to też za sprzedaż takiej broni grożą potężne sankcje, które mają znaczenie dla gospodarek i bieżącej polityki.

Wrażliwość obecnego planu operacyjnego Rosji polega na tym, że nawet samo utrzymanie operacji obronnych wzdłuż długiej linii frontu wymaga znacznych dziennych wydatków na pociski i rakiety” – podkreśla brytyjski wywiad w podsumowaniu.

Jak donosi Ukrinform, multimedialna platforma informacyjna Ukrainy, ukraiński wywiad wojskowy przechwycił rozmowę telefoniczną rosyjskiego okupanta, w której mówi on, że rosyjscy żołnierze już sami okaleczają się. Robią to tylko po to, by wrócić do domu i nie brać więcej udziału w działaniach wojennych.

(Cezarion/ Foto: Flickr.com/ Jeroen Akkermans)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do