
Dzieci, młodzież, ale też i dorośli, powinni mieć możliwość uprawiania sportów przez cały rok. Z tego względu ruszył nowy rządowy program budowy zadaszeń boisk sportowych. Jak przekazał premier Mateusz Morawiecki, to także inwestycje państwa polskiego, które mają pobudzać gospodarkę po kryzysie epidemii koronawirusa. I mają być z pożytkiem dla naszego zdrowia.
Nie tylko infrastruktura drogowa czy kolejowa ma pobudzać polską gospodarkę do życia po tym, gdy powstrzymał ją brutalnie koronawirus. Premier Morawiecki zapowiada także inwestycje w infrastrukturę sportową, która ma służyć naszej sprawności i zdrowiu. Pierwszych 12 zadaszeń boisk sportowych zacznie się budować jeszcze w tym roku. Chodzi bowiem o to, aby dzieci, młodzież, ale też i osoby dorosłe mogły uprawiać sport praktycznie przez cały rok.
- Razem z panią minister ciągniemy do przodu taki program i bardzo mocno rozwijamy go, zwiększamy jego zakres, zwiększamy finansowanie z budżetu, który pozwoli zadaszyć te boiska. Będą to boiska pełnowymiarowe, czasami trochę mniejsze, w różnych miejscach Polski. Teraz podjęliśmy decyzję, żeby te wszystkie wnioski, które do nas spłynęły, zostały zaopiniowane pozytywnie – mówił w sobotę, 23 maja, premier Mateusz Morawiecki, który pojawił się w gminie Andrespol, w Akademii Piłkarskiej Andrespolia w Wiśniowej Górze.
To jedna z pierwszych gmin w Polsce, która otrzymała takie dofinansowanie, ale tych ma być więcej. Co z pewnością powinno także zainteresować władze Białegostoku. Jeszcze nie wiadomo, czy Miasto Białystok będzie ubiegało się o środki na zadaszenie boisk, bo temat jest świeży. Faktem jest natomiast, że w ostatnich latach w naszym mieście powstało bardzo wiele boisk, na których można trenować piłkę nożną, piłkę ręczną, siatkówkę czy koszykówkę. Żadne z nich nie ma natomiast zadaszenia. Co oznacza, że kiedy pogoda nie jest sprzyjająca, część treningów tam się nie odbywa.
W Białymstoku mamy ponad 80 boisk, które są w dużej mierze zrealizowane z budżetu obywatelskiego. Niektóre z nich to „orliki”, więc zbudowane ze środków z budżetu centralnego. Ale faktem jest, że mimo takiej ilości tych obiektów sportowych, rozgrywać zawodów nie ma gdzie. Żadne boisko nie jest przystosowane do rozgrywek nawet na poziomie wojewódzkim. Radni wielokrotnie zwracali na to uwagę, ale nic w tej materii się nie poprawiło. Dlatego być może poprawi się przynajmniej komfort treningów, jeśli choć na kilku obiektach uda się zamontować zadaszenie.
- Wiemy, że wspaniałe talenty, jak Kuba Błaszczykowski, który pochodzi z Truskolasów, rodzą się właśnie w małych miejscowościach. I my bardzo mocno stawiamy na sport. Stawiamy na sport, jako to źródło dobrego wychowania, hartu ducha, kształtowania charakteru – „W zdrowym ciele zdrowy duch”. I wszystko to, co się wiąże z całościowym rozwojem człowieka – wyjaśnia premier Mateusz Morawiecki.
Choćby i z tego względu warto, by Białystok skorzystał z możliwości zadaszenia jeśli nie kilku to choć jednego boiska, na którym można by było przeprowadzać treningi. Bo na etapie tworzenia Programu Ministerstwo Sportu przewidziało udzielenie dotacji na łączną kwotę 15 mln zł. Wszystkie wnioski, które spełniały wymogi formalne i programowe zostały zaopiniowane pozytywnie, dlatego podjęto decyzję o zwiększeniu alokacji środków o ponad 4 mln zł. Dofinansowaniem objęte są w tej chwili inwestycje w 2 wariantach: zadaszenie istniejącego boiska (7 inwestycji) lub budowa nowego boiska wraz z zadaszeniem (5 inwestycji).
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
TAk jakby na świecie istniała tylko jedna dyscyplina sportu ta prymitywna ,,piłka kopana" gra dla i przez idiotów uprawiana