
Jeszcze nie opadł kurz po ostatnim głosowaniu na sesji Rady Miasta Białegostoku, bo atmosfera wciąż jest gorąca, to już pojawił się nowy pomysł. Przewodniczący Rady Miasta, tuż przed długim weekendem, wyraził nadzieję, że w Białymstoku zostanie zrealizowany mural z napisem „Konstytucja” i to w stylizacji przygotowanej przez partie i środowiska opozycyjne.
Już na początku tego roku radni przegłosowali kontrowersyjną kwestię – nadanie honorowego obywatelstwa tragicznie zmarłemu prezydentowi Gdańska Pawłowi Adamowiczowi. Przy ogromnych protestach społecznych wyrażanych głównie w mediach społecznościowych oraz w internetowych komentarzach, ponieważ nie było żadnych konsultacji społecznych w tej sprawie, szukali na siłę związków Pawła Adamowicza z Białymstokiem. I honorowe obywatelstwo radni POKO nadali politykowi, którego z Białymstokiem nie łączyło kompletnie nic, i na którym za życia ciążył ogrom prokuratorskich zarzutów – co wytykali białostoczanie radnym Koalicji Obywatelskiej oraz prezydentowi Białegostoku przez kilka miesięcy.
Nie dalej jak zaledwie tydzień temu odbyło się głosowanie w sprawie zmiany nazwy ulicy na osiedlu Skorupy. Z grona patronów zniknął major Zygmunt Szendzielarz pseudonim Łupaszka, a pojawiła się ulica Podlaska. To również wielu mieszkańcom nie przypadło do gustu. Zwłaszcza, że w polskiej tradycji nie ma czegoś takiego jak ściąganie z pomników polskich bohaterów. Tymczasem Przewodniczący Rady Miasta wychodzi znów z pomysłem, który dla wielu może być nazbyt kontrowersyjny. Mianowicie życzyłby sobie, aby gdzieś w przestrzeni publicznej Białegostoku pojawił się mural z napisem „Konstytucja”, stylizowany graficznie w taki sposób, w jaki opozycja polityczna wobec polskiego rządu i jej zaplecze, wykorzystywały tę grafikę na wszelkie sposoby w walce politycznej.
„Mam nadzieję, że taki mural niedługo powstanie w Białymstoku, co myślicie o tym pomyśle?” – zamieścił wpis na swoim profilu facebookowym Łukasz Prokorym, Przewodniczący Rady Miasta Białegostoku.
W komentarzach, jakie pojawiły się pod wpisem radnego jest kilka popierających pomysł, kilka takich, które są pytaniami dotyczącymi miejsca oraz tego, kto sfinansuje wymalowanie muralu. Są również zdecydowani przeciwnicy tego pomysłu, którzy zwracają uwagę, że taka grafika to kolejny pomysł, który znów będzie dzielił białostoczan. I nie ze względu na treść, ale bardziej na formę graficzną, która jednoznacznie kojarzy się z opozycją polityczną w Polsce. Bo tu chyba raczej nikt wątpliwości mieć nie będzie, że mural będzie jednak formą upolitycznienia przestrzeni publicznej, jeśli będzie wykonany w stylizacji widocznej na grafice.
Nie prosiliśmy o żadne wypowiedzi polityków z przeciwnych obozów politycznych, ale pomysł wymalowania takiego muralu, zostawiamy mieszkańcom. Niech oni się wypowiedzą w temacie pomysłu radnego Łukasza Prokoryma. W najbliższych dniach będziemy dowiadywać się o szczegóły, jak choćby o to, kto miałby zapłacić za zrealizowanie muralu, jak również o to, czy znajdzie się on na budynku należącym do Miasta Białystok czy do osoby prywatnej.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: zrzut ekranu z Facebooka)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
pogięło go?
DE
STY
LAC
JA
byłby znacznie lepszy
Prokorym TOWARXYSZU czyżby tęskno do PRL !?
Towarzyszu Prokorym czy was posrało ?
Towarzyszu Prokorym czy was posrało ?
A komentarz do sprawy na załączonym zdjęciu - no po prostu polityczna "Rodzina Addamsów".
Towarzysz Prokorym teskni za korzeniami PRL-u
No tak - rodzina Addamsów...