
Tak, to znane m.in. z filmów krążących w internecie auto, które jeszcze do niedawna należało do Krzysztofa Kononowicza. Teraz zostanie ostatecznie zezłomowane, a prawdopodobnie ostatni raz przed kamerami wystąpiło 14 stycznia podczas pokazu towarzyszącego finałowi Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Sama akcja miała jednak inny cel - pokazanie, jak wygląda ratowanie osób uwięzionych w samochodzie biorącym udział w wypadku. A że okazało się, iż mamy do czynienia ze słynną asterką bożą, dodało to tylko smaczku pokazowi.
Asterka boża to określenie, którego Kononowicz wielokrotnie używał w nagraniach ze swoim udziałem. Filmy dostępne są na kanale Youtube.
Wiadomo, że samochód został oddany przez niedoszłego prezydenta Białegostoku do jednej ze stacji demontażu pojazdów w celu zezłomowania. Los auta został przypieczętowany w inny, nieco bardziej spektakularny sposób.
W niedzielę, 14 stycznia, odbył się bowiem 26. finał WOŚP. Towarzyszyło mu sporo imprez, wśród których były pokazy na Rynku Kościuszki, nieopodal pomnika marszałka Józefa Piłsudskiego. Organizatorami tych wydarzeń byli Grupa Ratownicza SRP Medival i firma Rycar, a do współpracy chętnie zaangażowały się ochotnicze straże pożarne: OSP Tykocin i Jurowce.
Mowa o symulacji wypadków drogowych. Były to jedne z pierwszych, o ile nie pierwsze w Polsce, gdzie po przybyciu na miejsce zdarzeń kierowcy lawet udzielali pierwszej pomocy przedmedycznej w profesjonalny sposób - do czasu przyjazdu służb ratowniczych. Lawety udostępniła spółka Rycar, a jej pracownicy kilka miesięcy temu zostali przeszkoleni przez członków Medivalu. W pojazdach posiadają bardzo dobrze wyposażone torby ratownicze, w których znajdują się np. kołnierze ortopedyczne. Rycar zajął się też zorganizowaniem wraków do pokazu, wśród których mieliśmy właśnie bożą asterkę.
Pierwsza symulacja odbyła się o godzinie 14, wzięli w niej udział strażacy ochotnicy z Tykocina. Kolejna, po zmroku - o 17, przyciągnęła wielu mieszkańców Białegostoku, zainteresowanych blaskiem świateł z lawet, wozu strażaków i karetki Medivalu. Tutaj zjawiła się załoga z OSP Jurowce, na czele której stanął wicemarszałek województwa podlaskiego Maciej Żywno, który aktywnie brał udział w cięciu wraku.
Szeroka relacja z tych pokazów znajduje się TUTAJ
Film wideo można obejrzeć na fanpage'u DDB TUTAJ
Galeria zdjęć dostępna jest powyżej.
Opisywane wydarzenia zostały objęte przez redakcję Dzień Dobry Białystok patronatem medialnym. To, co działo się podczas pokazów, omawiał zgromadzonym autor artykułu wraz z byłym policjantem Jackiem Dobrzyńskim, ekspertem ds. bezpieczeństwa w ruchu drogowym
(Piotr Walczak / Foto: BI-Foto)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
wy mówicie że on rozwalił asterkę a to fiksja jest o kotek