
Trudno powiedzieć, co autor miał na myśli. Walkę z wiatrakami? Pokazanie swojego męstwa? Podkreślenie znaczenia polskiego oręża? Można też zakładać, że chyba chodziło o waleczność kandydata do Parlamentu Europejskiego? Karol Karski wypuścił spot wyborczy, który z pewnością ma szansę na tytuł Hitu Wyborów do Europarlamentu 2019.
Polityk, w zbroi, z przyłbicą, jednym słowem przebrany za rycerza, walczy mieczem. Z przeciwnikiem, chyba mającym symbolizować Krzyżaka. Mówimy chyba, ponieważ kolorystyka tarczy i stroju jakoś tak dziwnie pasuje. Zresztą nie jest istotny przeciwnik, ale sam pomysł spotu reklamowego. Karol Karski, profesor i „jedynka” na liście Prawa i Sprawiedliwości do Parlamentu Europejskiego z naszego okręgu wyborczego, chciał chyba przebić swój spot reklamowy sprzed pięciu lat, który stał się hitem internetu. Wówczas, pięć lat temu, też startował do Parlamentu Europejskiego.
„Kiedyś o interesy Polski w Europie zabiegano różnymi sposobami. Dziś w Parlamencie Europejskim walczymy o sprawy ważne dla naszych obywateli, o pomyślność naszego narodu. 26 maja odbędzie się bardzo ważna bitwa” – mówi na nagraniu prof. Karski, już po stoczonym "pojedynku". – „Ja wybieram Polskę skuteczną i odważną. Polskę będącą sercem Europy. Razem wygrajmy dla Polski. Proszę o Państwa głos – Karol Karski” – dodał.
Można w sumie i tak zdobywać głosy wyborców. Wszak w kampanii wyborczej wszystkie chwyty są dozwolone. A ten chwyt może się udać, bo spot raczej zostaje w pamięci. Druga sprawa, czy przekona on wyborców do oddawania głosów na tego kandydata. Bo czy spot wyborczy jest poważny? Na profesora raczej nie bardzo. Tak się składa, że wciąż w mniemaniu Polaków Unia Europejska i jej Parlament kojarzy się z poważnym organem.
Na razie politycy jeszcze nie wypuścili zbyt wielu nagrań zachęcających do oddania na nich głosu. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można jednak zakładać, że w zapamiętaniu któregoś z tych, jakie się jeszcze dopiero pojawią, może być problem. Bo spot Karskiego już wylądował na poczytnych profilach na Facebooku i Twitterze. Czy Karol Karski podbije internet tak jak udało mu się to zrobić w poprzednich wyborach z piosenką disco polo w tle? O tym zdecydują internauci. Zaś o przyszłości profesora ze spotem, czy bez, zdecydują wyborcy.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: zrzut ekranu z youtube.com)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Posłuchaj Narodzie Podlaski !!! Nie jestem zwolennikiem Pana Jurgiela, ale i ja i moja cała bliższa i dalsza rodzina będzie głosować na Pana Jurgiela.Przynajmniej na weekend przyjedzie do nas a nie tak, jak ten farbowaniec karski do swojej wioski. Wszyscy na Jurgiela !!!