Reklama

Co z nocną komunikacją miejską? Nie ma. I nie wiadomo dlaczego nie

Podczas poniedziałkowej 54. sesji rady miasta Maciej Biernacki poprosił o włączenie pod obrady kwestii nocnej komunikacji miejskiej w Białymstoku. Urzędnicy magistratu mieli czas, by się przygotować, ponieważ od zgłoszonego wniosku do końca sesji minęły ponad trzy godziny. Co usłyszeliśmy z ust prezydenckich urzędników? Nic. Bo radni Koalicji Obywatelskiej zablokowali temat, na wejściu.

Radni musieli wpierw przegłosować wniosek, by przyjąć zmianę porządku obrad. I co? Remis. 14 do 14. Przeciwni byli członkowie klubu Koalicji Obywatelskiej, wśród nich: Katarzyna Bagan - Kurluta, Jowita Chudzik, Jarosław Grodzki, Rafał Grzyb, Katarzyna Jamróz, Ksenia Juchimowicz, Elżbieta Kadłubowska, Katarzyna Kisielewska - Martyniuk, Karol Masztalerz, Joanna Misiuk, Stefan Nikiciuk, Andrzej Perkowski, Łukasz Prokorym, Marek Tyszkiewicz. Tym samym radni KO nie poparli wniosku swojego niegdysiejszego kolegi. Bo przypomnijmy, że Biernacki 1 lutego 2019 r. odszedł z Platformy Obywatelskiej i klubu Koalicji Obywatelskiej w radzie miasta. Przez jakiś czas był radnym niezależnym. Później wszedł w struktury Polski 2050 Szymona Hołowni, która nie ma to swojego klubu w radzie.

Prawo i Sprawiedliwość głosowało "za".

Większości zatem nie było.

A zatem: autobusami miejskimi w nocy nie pojeździmy. Choć stan epidemii został przez rząd zniesiony 16 maja. Cóż pozostaje... taksówka z opłatą startową 8 zł za trzaśnięcie drzwiami (w grudniu ubiegłego roku rosnące ceny paliwa, droższe usługi serwisowe, droższe ubezpieczenie pojazdów, wyższe ceny części zamiennych i sprzątania sprawiły, że wszystkie korporacje taksówkowe będą wozić klientów drożej niż do tej pory, była to pierwsza podwyżka od siedmiu lat; do tego za każdy kolejny przejechany kilometr licznik nabija po 20 groszy więcej niż wcześniej).

Warto wspomnieć, że ostatni pociąg z Warszawy Wschodniej spółki PKP Intercity odjeżdża z tamtejszego dworca np. w najbliższą sobotę (a nocna komunikacja autobusowa dotyczyła niegdyś weekendów) o 20.40. w Białymstoku planowy przyjazd to 23.08. Ostatni autobus linii nr 10 odjeżdża spod budynku dworca w soboty o 22.09. Może warto by więc przywrócić raz, że nocną komunikację miejską, a dwa, by rozszerzyć ją o linie, które są potrzebne mieszkańcom nie tylko wracającym z wieczornych baletów.

Ale przecież zostają taksówki. Dla bogatych. Dla biedniejszych jest spacerowanie. W końcu wiosna.

(Piotr Walczak / Foto: DDB)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do