Wczoraj w godzinach popołudniowych pod drzwiami biura minister Barbary Kudruckiej i posła Damiana Raczkowskiego zgromadzili się manifestanci. Na transparentach widać było między innymi hasło "Poseł Barbara Kudrycka poparła prawo do zabijania dzieci z zespołem downa".
Pikieta, choć niewielka, wzbudziła zainteresowanie kilku przechodniów. Patrzyli na transparenty i zatrzymywali się na chwilę. Zorganizowali ją działacze Narodowego Odrodzenia Polski i fundacji "PRO-Prawo do życia”. Ich zdaniem powinno się napiętnować parlamentarzystów, którzy popierają zabijanie chorych dzieci. Przypominamy, że niedawno posłowie rządzącej Platformy Obywatelskiej poprali w Sejmie projekt ułatwiający kobietom aborcję, jeśli płód jest chory.
Zdjęcia na transparentach były bardzo drastyczne, dlatego nie pokażemy ich w zbliżeniu. Znajdowały się na nich martwe płody, a obok zdjęcia minister Kudryckiej i posła Raczkowskiego. Manifestantom nie udało się spotkać z żadnym z parlamentarzystów, ponieważ aktualnie trwa tydzień sejmowy i wszyscy są w Warszawie.
Komentarze opinie