
Białostocką Jagiellonię czeka wyjazdowy mecz w Płocku. Żółto-czerwoni niespodziewanej domowej porażce z Miedzią Legnicą nie wyrównali klubowego rekordu 5 zwycięstw w lidze. W niedzielę o 15.30 czeka ich wyjątkowo trudne zadanie: w Płocku będą musieli pokonać Wisłę. To rywal, który Jadze nie leży i na dodatek jest opromieniony rozgromieniem Legii.
Białostoczanie przed tygodniem srodze zawiedli siebie i kibiców. Trener Ireneusz Mamrot podsumował ten występ określając go najgorszym pod względem organizacji gry w defensywie w tym sezonie. Patrząc na to co żółto-czerwoni wyczyniali w obronie grając przeciw Miedzy faktycznie trudno wyobrazić sobie, że mogłoby być gorzej. Może być wyłącznie lepiej: i to jest niewątpliwie szansa przeciw Wiśle. Zarówno trener jak i zawodnicy mieli sporo możliwości, aby przeanalizować swoją postawę i wyciągnąć wnioski. Dlatego mało prawdopodobne, aby Jaga zagrała równie niefrasobliwie.
Rywale w niedzielę też mają swoje demony do pokonania: w tym sezonie na swoim boisku przegrali 3 razy i nawet triumf na Łazienkowskiej nie może przesłonić faktu, że mają oni problem z formą przed własną publicznością. To problem Wisły. Szansą "Nafciarzy" są indywidualności o niepospolitych umiejętnościach: Ricardinho, Furman, Varela, Szymański, Stilić.
Z kolei Jaga lubi grać na wyjazdach: w tym sezonie pięciokrotnie przywiozła z obcych boisk komplet punktów. Problem jednak w tym, że dawno nie jechała z tak długą listą nieobecnych. Z urazami walczą: Mateusz Machaj, Łukasz Burliga, Ivan Runje i Przemysław Frankowski. Wrócił wprawdzie do zdrowia Bartosz Kwiecień, ale jego dyspozycja po rekonwalescencji jest zagadką.
W międzyczasie z klubem rozstali się dwaj pomocnicy, którzy nie potrafili przebić się do podstawowego składu: Piotr Wlazło i Dejan Lazarević rozwiązali kontrakty i nie są już zawodnikami białostockiego klubu.
W jakich nastrojach będą żółto-czerwoni późnym niedzielnym popołudniem? Odpowiedź zależy od tego jak dokładnie przeanalizowali przyczyny przegranej z Miedzią. Jeżeli lekcję odrobili starannie to - mimo kontuzji - w ich możliwościach leży wywiezienie kompletu punktów z Płocka i rozpoczęcie nowej serii wygranych.
(Przemysław Sarosiek/ Foto: pixabay.com/ football)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie