Reklama

Nieznajomość prawa szkodzi. Tadeusz Arłukowicz zaprasza prezydenta na bezpłatne porady

Na razie padło zaproszenie na bezpłatne porady prawne do Tadeusza Truskolaskiego. To zaproszenie wystosował Tadeusz Arłukowicz, jego kontrkandydat w tegorocznych wyborach samorządowych. Z zaproszenia powinna także skorzystać rzecznik Tadeusza Truskolaskiego, ponieważ zarówno ona, jak i jej szef, nie znają przepisów prawa. Niezależnie od tego, później być może i tak będą odpowiadać przed wymiarem sprawiedliwości.

Tadeusz Arłukowicz najwyraźniej ma dość tanich zagrywek prezydenta Truskolaskiego w tegorocznej kampanii wyborczej. Czarę goryczy przelał teraz brak zgody na użyczenie sali w jednym z przedszkoli na terenie osiedla Dojlidy. Mimo, że placówka taką zgodę wyraziła, to szybko zmieniła zdanie. Jak się później okazało, po interwencji z magistratu. Wynika to – jak przekazał Tadeusz Arłukowicz – z wypowiedzi zarówno prezydenta, jak i jego rzeczniczki. Choć żeby było ciekawiej, ich wypowiedzi się rozmijają w jednym i tym samym temacie. Wygląda to tak, jakby nie do końca ustalili co trzeba mówić, albo jak się tłumaczyć.

Jak przekazał Arłukowicz, na podstawie wyjaśnień Państwowego Komisarza Wyborczego, kampanię wyborczą można prowadzić w placówkach oświatowych. Wyjątek jest w zasadzie jeden – nie wolno agitować dzieci, ani młodzieży, którzy nie posiadają praw wyborczych. Po godzinach otwarcia placówki, można spotykać się z wyborcami. W przypadku Dojlid jest to jedyne miejsce, gdzie można się spotkać, ponieważ na całym osiedlu nie ma ani jednego punktu, w którym da się zorganizować spotkanie na kilkadziesiąt osób. Tadeusz Arłukowicz powiedział, że prezydent publicznie skompromitował się na całą Polskę w niedawno publikowanym materiale w TVP1, bo okazało się, że nie odróżnia od siebie uchylenia wyroku od umorzenia postępowania.

- Oto jest dowód na to, w jaki sposób pan prezydent wybiórczo traktuje wraz ze swoimi urzędnikami obowiązujące prawo. Albo tego prawa nie pamięta, albo nie zna. Wydaje mi się, że nie zna, więc tak jak powiedziałem, zapraszam na bezpłatne porady prawne, bo mamy świetnych radców prawnych. To jest screen sprzed 4 lat. Sami państwo widzicie, że spotkanie komitetu Tadeusza Truskolaskiego było organizowane na terenie przedszkola – powiedział Tadeusz Arłukowicz i pokazał zrzut ekranu z profilu Komitetu Truskolaskiego.

Wobec odmowy wynajęcia sali w przedszkolu, Tadeusz Arłukowicz i kandydaci na radnych z jego komitetu wyborczego Białystok na TAK, spotkają się z mieszkańcami Dojlid i tak. W tym celu został wynajęty autobus, w którym w gorszych warunkach, ale będzie można porozmawiać o potrzebach czy problemach tego osiedla. Jeśli będzie trzeba autobus będzie jeździł po wszystkich osiedlach, na wpadek gdyby prezydent znów zapomniał lub nie znał prawa i swoimi decyzjami blokował możliwość kontaktów oraz spotkań z mieszkańcami.

To jednak nie wszystko. Tadeusz Arłukowicz przekazał, że już po wyborach Policja i Prokuratura otrzymają kompletne dokumenty, wraz ze zdjęciami i z zeznaniami świadków, ale przede wszystkim z wnioskami o wszczęcie postępowania śledczego wobec możliwości popełnia przestępstwa.

- Podejrzewamy, że zostało popełnione przestępstwo w trybie kodeksu wyborczego polegające na agitacji wyborczej w urzędzie publicznym. Tu są dowody, tu są zdjęcia, tu są zeznania osób, które były zmuszane do tego, aby podpisywać się na listach. Druga kwestia to jest powiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Białymstoku. Chodzi o podejrzenie naruszenia kodeksu karnego polegające na fałszowaniu dokumentów urzędowych. To jest kwestia związana z Centrum Aktywności Społecznej – przekazał Tadeusz Arłukowicz, kandydat na prezydenta Białegostoku z komitetu Białystok na TAK.

Dodał, że do czasu zakończenia trwającej obecnie kampanii wyborczej, nie będzie składał tych zawiadomień do organów ścigania, ponieważ zobowiązał się publicznie do pozytywnej kampanii w oparciu o program i argumenty merytoryczne. Dodał natomiast, że po wyborach, kiedy stanie się osobą publiczną, będzie już zobligowany przepisami prawa do tego, aby zgromadzone dokumenty przekazać policji i prokuraturze celem dalszego procedowania.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do