
O tym jakie zdanie ma Tadeusz Truskolaski wobec kilku dość istotnych elementów programowych Koalicji Obywatelskiej, pod której szyldem startuje, powinni wiedzieć wyborcy i to jeszcze przed oddaniem głosu 21 października. Politycy Prawa i Sprawiedliwości pytają zatem publicznie Tadeusza Truskolaskiego o kilka spraw i liczą, że odpowie zanim rozpocznie się cisza wyborcza.
Tadeusz Truskolaski po ostatnich czterech latach w samorządzie światopoglądowo mocno skręcił w lewo. Z dawnego środowiska, z którego poparciem startował, nie został prawie nikt. I nie ma co się dziwić, bo prezydent związał się dość mocno nie tylko z Platformą Obywatelską, ale przede wszystkim z Nowoczesną. Niektóre ich postulaty w konserwatywnym Białymstoku mogą wręcz szokować. Prezydent najwyraźniej stara się to ukryć jak tylko się da. Być może wstydzi się eksponować loga obydwu partii, jak elementy programowe, których jako ich przedstawiciel wcześniej, czy później będzie musiał podjąć się załatwienia.
- Jak dowiemy się z konferencji prasowych na przykład w sprawie reformy edukacji pani Katarzyny Lubnauer i pana Rabieja, gdzie wprost wyraża się, że kwestie edukacji seksualnej powinny być organizowane przez samorządy, zajęcia w godzinach pozalekcyjnych – mówił Mariusz Nahajewski, kandydat PiS do Rady Miasta.
- Podczas swojej działalności Platforma, a szczególnie Nowoczesna, wypuszcza spoty, że edukacja seksualna musi być wprowadzana do szkół. Chcemy wiedzieć w jakiej formie ma być ta edukacja, co będzie na tych lekcjach oraz czy pan prezydent Truskolaski po ewentualnej wygranej, zechce tę edukację wprowadzić – pytał Marcin Zabłudowski, kandydat PiS do Sejmiku Województwa Podlaskiego.
Są to pytania o tyle zasadne, że kwestie edukacji oraz jej organizacji leżą w gestii samorządów lokalnych. Jeśli prezydent uznałby, że trzeba dzieci uczyć o seksie w godzinach pozalekcyjnych, takie lekcje byłyby wprowadzone. Na nich mogłyby być ostrzegane na przykład przed księżmi pedofilami – na czym szczególnie zależy Nowoczesnej, mimo że wszystkie dotychczasowe dane mówią, iż najwięcej pedofilów jest wśród nauczycieli – jeśli chodzi o grupy zawodowe. Dzieci miałyby również możliwość dowiadywać się o technikach seksu analnego oraz oralnego – na czym szczególnie zależy niektórym środowiskom w ruchu LGBT. Dzieci i młodzież dowiadywać by się miały również o środkach wczesnoporonnych czy o tym, że płeć nie zawsze nadana jest poprzez urodzenie i można ją sobie zmieniać. Takie przynajmniej założenia są obecnie omawiane w kontekście wprowadzenia lekcji z edukacji seksualnej w szkołach.
Prezydent Truskolaski przed wyborami powinien jeszcze odpowiedzieć, czy jest za legalizacją małżeństw homoseksualnych, co postuluje zarówno Nowoczesna jak i Platforma Obywatelska. Choć tu nie ma legitymacji do legalizowania takich „małżeństw”, może wspólnie z innymi samorządowcami wywierać presję na posłów, aby takie prawo zostało wprowadzone. Między innymi poprzez syna, który jest przecież posłem Nowoczesnej.
- Posłowie Nowoczesnej, ich liderzy wypowiadają się jasno o tym, ż chcą likwidować religię w szkołach. Znajduje się to również w programie Nowoczesnej, w punkcie: Równe szanse dla każdego. Jak wiemy, w Białymstoku, na Podlasiu, żyjemy w takim wielokulturowym regionie, zarówno prawosławni, jak i katolicy mogą korzystać z religii w szkołach. Dlatego chcemy zapytać, czy białostocki samorząd, czy kandydat na prezydenta Truskolaski, po wygranych wyborach, będzie próbował na przykład utrudniać prowadzenie lekcji religii? – pytał Marcin Zabłudowski.
Ostatnia kwestia, do jakiej powinien się odnieść Tadeusz Truskolaski, to przyjmowanie uchodźców. Politycy PiS przypomnieli, że kilka miesięcy temu prezydent podpisał w Gdańsku deklarację, w której zapewniał, że Białystok jest otwarty i przygotowany na przyjmowanie imigrantów.
- Pytamy o to prezydenta czy podtrzymuje swój podpis i to co zadeklarował i podpisał, będzie realizował w Białymstoku, w naszym mieście, przyjmował imigrantów? – pyta Mariusz Nahajewski.
Pytania zostały przekazane już do sztabu Koalicji Obywatelskiej, pod której szyldem startuje Tadeusz Truskolaski na urząd prezydenta Białegostoku. Jak przekazano, zarówno on, jaki wszyscy kandydaci na radnych, mają możliwość udzielenia odpowiedzi na tych kilka pytań światopoglądowych, które są ważne dla wielu mieszkańców Białegostoku. Politycy PiS liczą na to, że odpowiedź padnie jeszcze przed pierwszą turą głosowania w wyborach samorządowych.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie