Reklama

Po ulicach, placach i rondach, przyszedł czas na nadawanie imion podwórkom

To bodajże pierwsze w Białymstoku podwórko, które doczekało się swojej własnej nazwy. Przy ulicy Włókienniczej, między blokami, od teraz będzie Skwer Dobrego Sąsiedztwa. Tak zdecydowali radni na poniedziałkowym posiedzeniu.

Wniosek w sprawie nadania nazwy podwórku między blokami na ulicy Włókienniczej złożyła wspólnota mieszkaniowa z Włókienniczej 17. Jest to ta dokładnie wspólnota, która kilka lat temu otrzymała dofinansowanie od Zarządu Mienia Komunalnego na zagospodarowanie i zmodernizowanie podwórka osiedlowego oraz znajdującego się tam placu zabaw. Obecny na posiedzeniu Rady Miasta przedstawiciel tej wspólnoty mieszkaniowej, prywatnie zaś pracownik biura Platformy Obywatelskiej, podkreślał jak ważna jest to uchwała dla społeczności tej wspólnoty mieszkaniowej. Bo od momentu remontu podwórka zmieniło się sporo.

- Od tamtego czasu na naszym podwórku zmieniło się bardzo, bardzo dużo. Dzięki tej nagrodzie powstała przestrzeń relaksacyjna, przestrzeń gospodarcza. Razem z sąsiadami, co jest w ogóle kluczem naszych działań, każdego dnia pracujemy na rzecz naszej wspólnoty. Mamy kwietnik, sadzimy sobie kwiaty w czynie społecznym, mamy zielnik zaraz po wyjściu z mieszkania, mamy rozmaryn, bazylię, tymianek, rzeczy absolutnie podstawowe, rzeczy cieszące oko. Posadziliśmy też w czynie społecznym choinkę, którą ubieramy co roku przed Świętami Bożego Narodzenia. Fantastyczna sprawa – mówił do radnych przedstawiciel wspólnoty mieszkaniowej Radosław Puśko.

Propozycją mieszkańców tej wspólnoty było to, aby w pobliżu ich bloku pojawiła się tabliczka z nazwą „Skwer Dobrego Sąsiedztwa”. I o to wnosił przedstawiciel wspólnoty, aby przyjąć w uchwale tę właśnie nazwę. Padła jednak inna propozycja, która została wycofana jeszcze przed głosowaniem.

- Ja tu widzę pewną niekonsekwencję, bo to przedmówca bardzo zachwalał atmosferę na podwórku, jak to sąsiedzi bardzo dobrze współdziałają, tworzą zielniki, sadzą kwiaty. Więc ta niekonsekwencja w mojej ocenie polega na tym, że to nie powinien być Skwer Dobrego Sąsiedztwa, tylko Bardzo Dobrego Sąsiedztwa. Więc może warto zmienić, zastanawiam się czy nie zgłosić poprawki – mówił Wiceprzewodniczący Rady Miasta Mariusz Gromko z PiS.

Ostatecznie swój pomysł wycofał i przyjęto uchwałą nazwę podwórka tak, jak proponowali mieszkańcy wspólnoty mieszkaniowej z Włókienniczej 17. Radosław Puśko dziękował radnym Platformy Obywatelskiej za pomoc w przygotowaniu i przeprocedowaniu projektu uchwały, w szczególności Przewodniczącemu Rady Miasta – Łukaszowi Prokorymowi oraz radnej Jowicie Chudzik.

Po głosowaniu i nadaniu podwórku nazwy uchwałą Rady Miasta można oczekiwać, że być może teraz mieszkańcy innych osiedli Białegostoku będą chcieli nazywać swoje podwórka jakimiś specjalnymi nazwami. Z naszych informacji wynika, że to przy Włókienniczej jest pierwszym podwórkiem w stolicy Podlasia, które ma od teraz własną nazwę – Skwer Dobrego Sąsiedztwa.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: bialystok.pl)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2019-05-20 23:19:57

    Niedługo będą nazywać huśtawki na placach zabaw ;D

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2019-05-21 09:26:41

    Zamiast zająć się tym co trzeba ,to jak zwykle durnotami się zajmują !!! KIEDY mieszkańcy Jachtowej doczekająsię wodociągu i kanalizacji ??

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2019-05-21 09:27:31

    Zamiast zająć się tym co trzeba ,to jak zwykle durnotami się zajmują !!! KIEDY mieszkańcy Jachtowej doczekają się wodociągu i kanalizacji ??

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2019-05-21 14:37:46

    Nie do wiary,że też prezydent z całą swoją świtą ma czas i chęci uroczyście otwierać piaskownice. Zastanawiam się czy byli również purpuraci z tacą i kropidłem.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2019-05-21 22:25:42

    To podwórko to to przede wszystkim promocja Pana Radosława Pusko który chce sie wypromować. Wczesnie na piknikach sąsiedzkich i wspólnotowych nie bylo nikogo z z lokatorów ani sąsiadów byl to pikniki dla Inicjatywy dla Białymstoku z której startował Pan Radosław do Rady Miasta Obecna sytcja ze radni z PO zglosi to jako projekt mnie wcale nie dziwi Pan Radosław Pusko tam pracuje .Tylko szkoda że Radni nie maja innych zajęć tylko nazywanie Podwórek To takie bawienie sie ludzmi .Wokół jest tyle spraw korymi trzeba by było sie zająć,ale po co ?I CHOĆ ZAWISZĘ BRONIĘ Pana Prezydenta to uwarzam ze w tej sytuacji jego wizyta była zbędna Wygląda jakby nie mial co naprawde robić .

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2019-05-21 22:26:24

    To podwórko to to przede wszystkim promocja Pana Radosława Pusko który chce sie wypromować. Wczesnie na piknikach sąsiedzkich i wspólnotowych nie bylo nikogo z z lokatorów ani sąsiadów byl to pikniki dla Inicjatywy dla Białymstoku z której startował Pan Radosław do Rady Miasta Obecna sytcja ze radni z PO zglosi to jako projekt mnie wcale nie dziwi Pan Radosław Pusko tam pracuje .Tylko szkoda że Radni nie maja innych zajęć tylko nazywanie Podwórek To takie bawienie sie ludzmi .Wokół jest tyle spraw korymi trzeba by było sie zająć,ale po co ?I CHOĆ ZAWISZĘ BRONIĘ Pana Prezydenta to uwarzam ze w tej sytuacji jego wizyta była zbędna Wygląda jakby nie mial co naprawde robić .

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do