
We wtorek, 30 maja, odbędą się pogrzeby strażaków, którzy zginęli w miniony czwartek, 25 maja. Mężczyźni brali udział w akcji gaszenia pożaru magazynu na Dojlidach. Jeden z nich osierocił kilkumiesięczne dziecko i zostawił żonę. Drugi w ciągu najbliższego miesiąca miał zostać ojcem. Był to pierwszy przypadek śmierci w trakcie działań ratowniczo-gaśniczych strażaków Państwowej Straży Pożarnej w województwie podlaskim.
30 maja 2017 r. odbędą się uroczystości pogrzebowe dwóch strażaków z Komendy Miejskiej PSP w Białymstoku, poległych na służbie w trakcie gaszenia pożaru budynku magazynowego przy ul. Dojnowskiej w Białymstoku.
Msza święta rozpoczęła się o godzinie 10 w kościele pw. Niepokalanego Serca Maryi przy ul. Suchowolca 27 w Białymstoku. Około godz. 11 przemarsz z konduktem na Cmentarz rzymsko-katolicki przy ul. Zabłudowskiej i uroczysty pogrzeb według ceremoniału pożarniczego.
Msza święta rozpocznie się o godz. 15 w kościele pw. Św. Kazimierza Królewicza przy ul. św. Kazimierza 2 (obok ul. Generała Józefa Hallera) w Białymstoku. Około godz. 16 przejazd z konduktem na Cmentarz rzymsko-katolicki w okolicach miejscowości Dzikie (Parafia pw. św. Franciszka z Asyżu) i uroczysty pogrzeb według ceremoniału pożarniczego.
W uroczystościach uczestniczyć będą strażacy z jednostek województwa podlaskiego, delegacje poszczególnych województw z Polski, poczty sztandarowe, kompania honorowa.
Jak podaje Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku, obaj strażacy pośmiertnie zostali awansowani na stopień ogniomistrza.
W ubiegłą niedzielę w białostockiej katedrze przy ul. Kościelnej została odprawiona msza święta w intencji zmarłych strażaków i ich rodzin. Uczestniczyli w niej strażacy z jednostek województwa podlaskiego, Podlaska Kompania Honorowa PSP oraz poczty sztandarowe z Komendy Wojewódzkiej i Komendy Miejskiej PSP w Białymstoku, białostoczanie (na zdjęciach).
Przypomnijmy, 26- i 29-latek służbę rozpoczęli w 2013 roku. Służyli w jednostce ratowniczo-gaśniczej nr 1 w Białymstoku. W czwartek około godziny 18.40 wybuchł pożar w budynku magazynowym jednokondygnacyjnym, z podwieszanym sufitem w jego części. Znajdował się on na terenie byłych zakładów mięsnych PMB.
Dwóch strażaków stanowiących rotę udało się na rozpoznanie.Weszli na piętro po stalowych schodach, stałym elemencie tego budynku, następnie dostali się na podest i z niego, podobnymi stalowymi
schodami, zeszli niżej. Z powodu dużego zadymienia prawdopodobnie nie wiedzieli, że znajdują się na podwieszanym suficie. Gdy ten się zarwał, jeden z mężczyzn spadł, drugi próbował się ratować, ale zginął w płomieniach.
Do pożaru straż wezwał właściciel magazynu. W budynku składowane były sztuczne kwiaty i opony. Sam obiekt nie spełniał wymagań magazynowych i nigdy nie był kontrolowany przez straż pożarną.
Rodziny poległych strażaków zostały objęte opieką psychologów oraz kierownictwa PSP i kolegów. Otrzymają także przysługującą im pomoc finansową. Wiceminister MSWiA Jarosław Zieliński na wniosek komendanta głównego PSP zwrócił się do prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej o odznaczenie zmarłych strażaków Krzyżem Zasługi za Dzielność. Komendant główny Państwowej Straży Pożarnej postanowił awansować pośmiertnie strażaków na wyższe stopnie służbowe: ogniomistrza.
(Piotr Walczak / Foto: BI-Foto)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie