
Kilkaset osób uczestniczyło w środę, 8 marca, w manifestacji na Rynku Kościuszki w Białymstoku. Międzynarodowy protest zgromadził i kobiety, i mężczyzn, w różnym wieku. Nie zabrakło symboli partyjnych, wśród flag Platforma Obywatelska, Razem, Nowoczesna, KOD. Obecni trzymali w rękach czerwone kartki, które wystawiono dla rządu PiS. Domagano się równości dla wszystkich, respektowania praw kobiet i ich wolności wyboru. Podnoszono m.in. kwestie aborcji czy dysproporcje w zarobkach ze względu na płeć.
8 marca, Dzień Kobiet. Wiele z nich postanowiło tego dnia upomnieć się o swoje prawa. Na banerach hasła: "77% PiS to mężczyźni, oni nie zajdą w ciążę", "Nie dla barbarzyństwa wobec kobiet", "Nie dla piekła kobiet", "Rząd nie ciąża - usunąć można", "Kler nie rodzi, niech nie rządzi", "Wszystkich nas nie spalicie".
- Jestem głosem tych kobiet, które nie mogą być tutaj z nami nie dlatego, że jak ujęła to jedna z dziennikarek, wolą leżeć i pachnieć, bo według niej na tym właśnie powinien polegać dzień kobiet, ale dlatego, że nie mogą tutaj z nami być (to przytyk do felietonu redaktorki Dzień Dobry Białystok Agnieszki Siewiereniuk-Maciorowskiej - przyp. PW) - mówiła Justyna Rembiszewska z partii Razem. - Chcę być głosem chorej kobiety w starszym wieku, która całe życie pracuje w gospodarstwie rolnym, wykonując pracę, w której nie ma weekendów, urlopów i wczasów. Chcę być głosem pielęgniarki, wychowującej samotnie dwoje dzieci, która ma dzisiaj kolejny, 12-godzinny dyżur na ciężkim oddziale i nie ma opieki dla swoich dzieci. Chcę być dzisiaj głosem tych kobiet, które nie mają swojej reprezentacji. Nie jesteśmy wściekłymi kobietami, które domagają się nie wiadomo czego. Nie jesteśmy kobietami z wielkich miast, które mają swoje fanaberie, walczymy o swoje prawa, chcemy równości i sprawiedliwości.
- Nie życzymy posłom ani prezydentowi, aby ich córka przyniosła dziecko z gwałtu. Nie życzymy nikomu niczego złego. Bóg dał wszystkim ludziom wolną wolę, kobieta to też człowiek - przekonywała jedna z pań. W ten sposób skomentowała próby zaostrzania prawa antyaborcyjnego.
Nie zabrakło podnoszenia kwestii nierówności w płacach. Kobiety domagają się, by na tych samach stanowiskach nie zarabiać mniej od mężczyzn. W przemówieniach przewijał się również temat dostępu do antykoncepcji i edukacji seksualnej.
W pewnej chwili jeden z obserwujących zgromadzenie krzyknął: - Stop dyskryminacji mężczyzn! Na to usłyszał z głośników o viagrze i niestającym przyrodzeniu, choć trudno powiedzieć, czy była to akurat riposta do tego okrzyku.
(Piotr Walczak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dajemy!
Czy któraś z Pań, które brały udział w manifestacji, może wyjaśnić, o co chodzi z napisem na transparencie: „Wszystkich nas nie spalicie”.?? Czy w Polsce są palone na stosach czarownice/kobiety, czy o coś innego tu chodzi??
Normalne Kobiety wczoraj czekały w domach na kwiatka od panów, doczekały się, nie interesują je gierki polityczne i wrzucanie wszystkich kobiet do jednego worka razem z PO nowoczesną czy innymi feministkami. Kobieta zawsze będzie KOBIETĄ i chwała im za to.
Mam nadzieję, że narodzone tego nie oglądały! Przecież to jakaś Klątwa! Jakaś Środa! Fuj! To takie niemiłe jest!
Kobiety na roli są szczęśliwe i nie biorą udziału w tym cyrku, jak feministki uważają inaczej to mogą na tydzień wyręczyć je z pracy aby mogły one odpocząć! A jak ktoś powołuje się na hasła Boga powinien wiedzieć że religia traktuje aborcję jako grzech ciężki!
Strasznie skromy ten 1000 osób (wg Wyborczej), nazwałbym to raczej 1000.zip
Wstyd mi za Was!!!Protestujecie w imię legalnej aborcji?czy tak robi Katoliczka???Popiera grzech ciężki?czy wiecie jakie są tego skutki?jaki jest skutek aborcji?co to jest syndrom poaborcyjny?nie sądzę!
jakie konkretnie prawa kobiet są łamane?