
W miniony wtorek, 3 października, panie w Białymstoku ponownie wyszły na ulicę domagając się praw kobiet. To była kolejna akcja pod hasłem "czarny wtorek" w rocznicę protestów sprzed roku.
Relacji z wydarzenia zamieszczać nie będziemy. Załączamy przede wszystkim galerię zdjęć. Trudno jest bowiem relacjonować wydarzenie, w którym nie wiadomo o co dokładnie chodzi. Bo jakich większych praw domagają się kobiety? Tu w zasadzie każda miała na to inny punkt spojrzenia. Jedynymi wspólnymi postulatami było zliberalizowanie prawa aborcyjnego i brak zgody na odebranie prawa do zapłodnienia metodą in vitro.
Dodamy tylko w tym miejscu, że „czarny wtorek” był ogólnopolskim wydarzeniem i kobiety protestowały w całym kraju. Jednak nie w takiej liczbie jak przed rokiem. Było ich zdecydowanie wiele mniej. W samym zaś Białymstoku na miejscu jak zwykle byli etatowi protestujący, czyli Komitet Obrony Demokracji, działaczka fanpage Normalny Białystok, członkowie Partii Razem i kilka twarzy znanych z tego, że po prostu przychodzą protestować, kiedy jest ku temu jakakolwiek okazja.
Na miejscu manifestacji – na Rynku Kościuszki – większość pań – co widać na załączonej fotogalerii – raczej ewentualne problemy z aborcją i zapłodnieniem, nawet metodą in vitro, raczej ma już dawno za sobą. Ale najwyraźniej przyszły ratować inne kobiety. Przed czym? Być może nasi czytelnicy będą w stanie to wyjaśnić, ponieważ na miejscu trudno było dowiedzieć się o co w ogóle chodzi. Każda z pań mówiła o czym innym, zaś skandowane hasła nawiązywały do solidarności i równości.
Na miejscu byli obecni także panowie. Wspierali manifestujące kobiety. Była również kontrdemonstracja Młodzieży Wszechpolskiej oraz działacze pro life. Policja musiała interweniować i w konsekwencji wyprowadzić ich z miejsca zgromadzenia. W samym internecie komentarze raczej są mało przychylne wobec inicjatorek wydarzenia. Podobnie też było w innych miastach w Polsce. „Czarny wtorek” z tego roku raczej nie przejdzie do historii dużych protestów, jakie jeszcze przed wydarzeniem zapowiadano w całym kraju.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Manifestację można zaliczyć do udanych. Przewaga 70+ więc śmiało można im zezwolić na aborcję :)
Ja tam widzę ONR, a nie Młodzież. Może czegoś nie wiem, ale wydawało mi się zawsze, że to ci pierwsi chodzą w charakterystycznych opaskach na lewym ramieniu