Reklama

Rozpoczyna się budowa drogi do Supraśla

Ma być bezpieczniej, szerzej, z nowymi ścieżkami rowerowymi, rondem i obwodnicą Ogrodniczek oraz estakadą nad Krasnem. W miniony piątek (23 czerwca) wbito pierwsze łopaty pod budowę nowej arterii prowadzącej do Supraśla.

Faktycznie na tym odcinku drogi wojewódzkiej od dawna prosiło się o remont. I bardzo długo przyszło nam na ten remont czekać. Podlaski Zarząd Dróg Wojewódzkich jednak w końcu przystępuje do prac, choć można było zacząć wszystko znacznie wcześniej. Ale teraz cieszy się dyrektor tegoż urzędu, Józef Sulima, cieszy się marszałek województwa, wiceprezydent Białegostoku, burmistrz Supraśla i inni samorządowcy. Budowa w końcu rusza z miejsca.

- To bardzo ważna inwestycja dla aglomeracji białostockiej. To trakt prowadzący do jednej z najpiękniejszych i najbardziej znanych miejscowości naszego województwa. Poprawią się warunki dojazdu nie tylko do Supraśla, Nowodworców i Ogrodniczek. Należy też pamiętać, że tą trasę pokonują także mieszkańcy dalszych miejscowości m.in. Krynek. To na pewno ułatwi komunikację z Białymstokiem – podkreślał marszałek Jerzy Leszczyński.

To zaledwie 10 kilometrów drogi wojewódzkiej numer 676, ale do wbicia pierwszych łopat ustawiło się kilkunastu samorządowców. I w sumie nic w tym dziwnego, bo politycy przyzwyczaili nas, że pojawiają się wszędzie tam, gdzie można się czymś pochwalić. Ale budowa tej arterii jest potrzebna niezależnie, czy politycy staną do łopat, czy też nie, ponieważ trasa z Białegostoku do Supraśla jest od kilku lat coraz intensywniej użytkowana i to zarówno przez kierowców, jak i rowerzystów. Odkąd w sąsiedniej miejscowości pojawiły się lepsze możliwości do wypoczynku zimowego, ale także i zabiegów leczniczych, przyjeżdża tam coraz więcej osób.

Mimo, że jest to tylko 10 kilometrów drogi, inwestycja będzie duża. Do Nowodworców dojedziemy szeroką, dwujezdniową arterią, a w samych Nowodworcach ma postać rondo. Dalej trasa będzie biegła pojedynczymi, ale poszerzonymi pasami ruchu. W Ogrodniczkach za to ma pojawić się obwodnica, która pozwoli ominąć miejscowość. W niektórych miejscach wybudowane zostaną także ekrany akustyczne, powstaną nowe zatoki autobusowe, przejścia dla zwierząt oraz zjazdy, którymi będzie można bezpieczniej dojechać do poszczególnych miejscowości.

Niezależnie od wbicia łopat, właściwa inwestycja ma rozpocząć się za nieco ponad miesiąc i potrwać ma do września przyszłego roku. Jej koszt to około 120 milionów złotych, z czego większość pochodzi ze środków europejskich. Głównym wykonawcą inwestycji jest Grupa UNIBEP.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: wrotapodlasia.pl i BI-Foto)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do