Reklama

Straż Miejska do patroli dzielnicowych

Nie trzeba likwidować Straży Miejskiej, bo wystarczy przydzielić ją do zadań prewencyjnych, których mieszkańcy oczekują – przekonuje Tadeusz Arłukowicz, kandydat na prezydenta naszego miasta z komitetu Białystok na TAK. Ponadto należy stworzyć Białostockie Centrum Bezpieczeństwa, które objęłoby wszystkie służby ratowniczo – prewencyjne w stolicy Podlasia.

Straż Miejska była stworzona pierwotnie do nieco innych celów, niż służy obecnie – przypomniał Tadeusz Arłukowicz. Uważa, że należy przywrócić ją do zadań, które leżały u podstaw powołania tej formacji do życia. Mundurowi nie powinni skupiać się na ściganiu mieszkańców, tudzież uprzykrzaniu życia, ale przede wszystkim powinni pracować na rzecz poprawy bezpieczeństwa na osiedlach. Właśnie taka praca, typowo prewencyjna, jest oczekiwana przez mieszkańców – co wynika z badań przeprowadzonych przez komitet Białystok na TAK.

- Straż Miejska obciążona często zadaniami ustawowymi, nie tylko tutaj tymi lokalnymi, jest jednoznacznie kojarzona z taką funkcją – powiedziałbym – opresyjną. Ponieważ, z czym nam się kojarzą strażnicy? Z wlepianiem mandatów, z pomiarami szybkości jeszcze do niedawna i również to się wiąże z opłatami dodatkowymi. I ten biedny strażnik, w wyniku tego, że po pierwsze nie jest najlepiej zarządzany, ale i dlatego, że dostawał do wykonania obowiązki, które są obowiązkami zupełnie nieadekwatnymi do – moim zdaniem – funkcjonowania Straży Miejskiej, dorobił się niestety takiego, a nie innego wizerunku – powiedział Tadeusz Arłukowicz, kandydat na prezydenta Białegostoku z komitetu Białystok na TAK.

Z badań, które przeprowadził komitet Arłukowicza wynika, że Straż Miejska nie jest aż tak bardzo źle postrzegana przez mieszkańców. Niemniej, woleliby oni jednak, aby strażnicy bardziej czuwali nad naszym bezpieczeństwem i porządkiem publicznym, niżeli prowadzili działania, z jakich obecnie są znani. Funkcja prewencyjno – profilaktyczna jest pożądana i tak właśnie powinna działać Straż Miejska.

- Będziemy chcieli wrócić do tego, aby Straż Miejska pracowała z radami osiedli, z administratorami. Będziemy chcieli powrócić do tak zwanego patrolu dzielnicowego, który miał miejsce. Czyli wówczas dwóch strażników jest dedykowanych na jedno osiedle, prowadzą tam działalność tak zwaną opiekuńczą, operacyjną, ale też istotną działalność profilaktyczną – dodał Tadeusz Arłukowicz.

- Trzeba popracować nad tym, żeby Straż Miejska nie bała się zadań takich typowo związanych z bezpieczeństwem na osiedlach. Pilnowała osiedlowych gangów, chuliganów i innych osób, które zakłócają porządek – przekazał Kamil Czechowski kandydat na radnego z komitetu Białystok na TAK.

Ponadto Tadeusz Arłukowicz chciałby, aby w Białymstoku powstało BCB – Białostockie Centrum Bezpieczeństwa. Składałoby się z dyżurnych wszystkich służb. W praktyce to BCB miałoby być takim wspólnym pokojem, w którym przebywaliby wszyscy dyżurni i podejmowali czynności właściwe dla swojej specyfikacji. Powstanie tego Centrum byłoby poprzedzone rozmowami z kierownictwem wszystkich służb w Białymstoku i szczegółowymi ustaleniami co do lokalizacji, jak i podziału zadań.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do