Reklama

W miejscu śmiertelnego wypadku rowerzysty stanął rower – duch

Tym razem bez muzyki i tłumów, rowerzyści skrzyknęli się do uczestnictwa w masie krytycznej, ale w specjalnym celu. Udali się w pobliże ulicy Świętokrzyskiej w Białymstoku, by w miejscu ostatniego śmiertelnego wypadku rowerzysty postawić specjalny rower, rower – duch, który ma przypominać kierowcom o zachowaniu szczególnej ostrożności wobec niechronionych uczestników ruchu.

Od minionego poniedziałku, 21 września, Policja pod nadzorem Prokuratury prowadzi postępowanie w sprawie śmiertelnego wypadku, do którego doszło na ścieżce rowerowej, pod wiaduktem na ulicy gen. Maczka i Świętokrzyskiej. W poniedziałkowe popołudnie niechroniony uczestnik ruchu drogowego, jakim jest rowerzysta, nie miał szans w zderzeniu z autem osobowym, które w niego uderzyło.

Mężczyzna zginął na miejscu. Zaś kilka dni później w to samo miejsce udali się rowerzyści z Rowerowego Białegostoku. Pojechali tam z wyjątkowym przesłaniem Masy Krytycznej, która zwyczajowo odbywa się w każdy ostatni piątek miesiąca. Jak przekazali, tym razem byli bez towarzyszącej im zwykle muzyki i tylko w kilka osób, w zupełnej ciszy.

- Zamiast głośnika na naszej przyczepce wyjątkowo spoczywał ghost bike – pomalowany na biało rower-duch. To ruchomy "pomnik" stawiany przez aktywistów rowerowych na całym świecie w hołdzie osobom, które straciły życie na drodze jadąc rowerem. Uczciliśmy pamięć rowerzysty z naszego miasta minutą ciszy i zapaliliśmy znicze. Ghost bike ma także na celu zwrócić uwagę na problem bezpieczeństwa rowerzystów, którzy są zabijani przez kierowców nie tylko w miejscach szczególnie niebezpiecznych np. drogach z intensywnym i szybkim ruchem, ale także na dedykowanych przejazdach rowerowych, takich jak ten na ul. Świętokrzyskiej – poinformowali aktywiści z Rowerowego Białegostoku na swoim facebookowym fanpage.

Rowerzyści zwracają uwagę, że w tym przypadku doszło do tragicznego wypadku w miejscu, w którym rowerzysta powinien czuć się bezpiecznie. Kierowca powinien bowiem zwolnić, nawet w naturalnym instynkcie. Stąd też Rowerowy Białystok ustawionym tam białym rowerem – duchem, chce choć trochę wpłynąć na większą uwagę, ale i edukację kierowców.

- Wiele czynników mogło odgrywać rolę w tej tragedii. Na tzw. czynnik ludzki wpływ powinna mieć edukacja kierowców i uświadomienie im, że czasy się zmieniły i nie są w pasie drogowym sami. Zmian wymaga także infrastruktura, faworyzująca auta na niekorzyść tzw. niechronionych uczestników ruchu – rowerzystów, ale też pieszych. Do zrobienia jest dużo, bo celem jest 0. Zero wypadków na drogach – dodali aktywiści w swoim wpisie na Facebooku.

Jak podają statystyki policyjne, od początku tego roku do połowy wakacji, czyli do 31 lipca 2020 r., w całej Polsce rowerzyści uczestniczyli w 2075 wypadkach, w których zginęło 127 osób, a 1891 zostało rannych. W stosunku do tego samego okresu roku 2019 – odnotowano nieco mniej wypadków, bo o 334, liczba rannych spadła o 297, jednak o 4 wzrosła liczba zabitych.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Facebook/ Rowerowy Białystok)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2020-09-27 19:03:15

    Moze rowerzysci zaczna myslec. a wasza redakcja tez. rower nie zwalnia z myslenia. Szkoda człowieka.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-09-28 00:38:14

    Rozróżniajmy rowerzystów z prawem jazdy oraz rowerzystów bez. Ci pierwsi są świadomi, iż kierowca nie zawsze ma szansę zauważyć rowerzystę i zwalania przed przejazdami/pasami. Ten drugi typ ma wywalone na wszystko, np. znaki, czerwone światła itp. dlatego też powinien być obowiązkowy kurs na rower i przymus posiadania karty rowerowej lub prawa jazdy!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-09-28 06:51:10

    ...rowerzyści zabijani przez kierowców....co za chory umysł to wymyślił , kierowcy polują na rowerzystów ?! Gdy jadę samochodem to NIE UFAM rowerzystom , gdy jadę rowerem to NIE UFAM samochodziarzom..pieszym nie ufam zawsze

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-09-28 07:39:36

    nie broniąc kierowców bo wiadomo jest różnie.Ale każdy rower powinien mieć też oznaczenia, tak jak tablica rejestracyjna mogąca zidentyfikować rower. zbyt wiele zdarzeń negatywnych w czasie jazdy rowerem się zdarza.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-09-29 21:17:38

    Rowerzysta powinien umieć korzystać z rozumu. Niektórzy zachowują się jak święte krowy. Ponadto obowiązkowy kurs poruszania się po drogach.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-09-30 14:13:37

    Artykuł Stronniczy i niesprawiedliwy. Nikt specjalnie rowerzystów nie zabija, nie poluje na nich. Ilu rowerzystó zginęło bo na przejściach (nie na ścieżkach rowerowych) nie zsiadali z roweru ale przejeżdzali, ilu przejeżdza na czerwonym świetle lub w miejscu niedozwolonym. O tym nikt nie mówi. Rowerzyści też powinni się poruszać z zachowaniem szczególnej ostrożności, zwolnic przed wjazdem na pasy, a często gonią na złamanie karku, machając rękoma, z nausznikami na uszach i nie słyszą sygnałów, mając w nosie jak nagle wyskoczą zza zakrętu z dużą prędkością. Jadąc z mniejszą prędkością są w stanie szybciej zareagować i się zatrzymać niż auto. Swoją nieodpowiedzialnością często narażają siebie i innych.Nie wszyscy tace są, ale wielu. Też powinni się rozejrzeć przed przejściem dla pieszych, ścieżką, tym bardziej że w deszcz nawierzchnia dróg jest śliska, nie zawsze można wyhamować, a często na metr przed przejściem kierowca nic nie widzi. Często jest ograniczona widoczność. Wystarczy jak piesi, rowerzyści i kierowcy będą zachowywali ostrożność, będą zwalniać i myśleć.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do