
Siła napędowa Jagielloni, gwiazda przedwojennego futbolu, bohater z Monte Cassino. To właśnie Antoni Komendo-Borowski.
Urodził się 6 czerwca 1912 roku. Piłkarską karierę zaczął w 1929 roku w wojskowym klubie 42 Pułku Piechoty, który 3 lata później zmienił nazwę na BKS Jagiellonia Białystok. Jaga wiele mu zawdzięczała, lecz w 1933 roku otrzymał szansę grania w legendarnej Pogoni Lwów. Jego grę w Pogoni można skrócić do 7 sezonów ekstraklasy i dwukrotnego wicemistrzostwa Polski (15 goli na 69 meczy).
W międzyczasie miał okazję stać się pierwszym wychowankiem Jagielloni, który zagrał w reprezentacji Polski. Stało się to w 1935 roku podczas meczu z Łotwą. Mecz zakończył się remisem 3:3, z czego jeden gol zdobył właśnie Komendo-Borowski.
Gdy wybuchła wojna, zamienił strzelanie goli na strzelanie ostrą amunicją. Brał udział w kampanii wrześniowej, dostał się do niewoli, a następnie walczył na zachodzie, gdzie został ranny pod Monte Cassino.
Mimo wojny piłka dalej była jego życiem. Gdy był w obozie jenieckim na Węgrzech, za drutami grał w Junaku Drohobycz, a później w reprezentacji polskiej armii na zachodzie.
Zmarł 12 maja 1984 roku w Bradford, w Wielkiej Brytanii.
(Edward Horsztyński)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie