Młode Żubry Białystok zakończyły pierwszą rundę wyjazdową porażką z faworytem HydroTruck Radom i jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia zaczęli rundę rewanżową. Ekipa trenera Jakuba Jakubca chciała zrewanżować się Rysiom Sochaczew za inauguracyjną porażkę. Poczytajcie jak im poszło i w którym miejscu tabeli obecnie są!
Białostockie Młode Żubry przegrały w sobotę mecz w Radomiu z czwartym w stawce HydroTruckiem 74:102. I choć różnica ponad 30 punktów wskazuje na bezproblemową wygraną faworyzowanych gospodarzy to tak jednak nie było. Ekipa trenera Jakuba Jakubca stawiała twardy opór radomskiej ekipie. Był to ostatni mecz pierwszej rundy w wykonaniu białostockiej młodzieży i zakończyła go na 14. lokacie. Białostoczanie spisują się lepiej niż tego oczekiwała część fanów, która skazywała Młode Żubry na los czerwonej latarni.
Przez pierwsze minuty białostoczanie stawiali twardy opór rywalom. W 5 minucie gry po trójce Marcela Jakubca i pullup-ie jego brata Dawida strata Żubrów wynosiła tylko jeden punkt. Dopiero potem miejscowi odjechali białostoczanom na 9 punktów (26:17). Goście grali chaotycznie (dwukrotnie błąd kozłowania, straty, przegrana walka pod tablicami) i w końcówce zmniejszyli dystans do 7 punktów po osobistych Dawida Jakubca.
Niestety początek II kwarty to koncert gry HydroTrucka, który dominował pod obiema tablicami notując serię zbiórek. W efekcie po 15 minutach gry HydroTruck prowadził już różnicą 17 punktów (43:26), a białostoczanie trafiali przeważnie po osobistych. Ostatnie słowo w I połowie należało do białostoczan: Marcel Jakubiec trafił za 3 i wynik na (36:54) tablice dawał jeszcze nadzieje na korzystny wynik.
Niestety druga połowa zaczęła się dla młodzieży z Białegostoku bardzo źle: gospodarze odjechali na 61:36 i było już jasne, że Młode Żubry w tym meczu raczej nie powalczą. Mimo dobrych trafień Jakuba Krasowskiego i Kacpra Wierzbickiego (za 3) radomianie nie pozwalali na zmniejszenie strat poniżej 20 punktów. Końcówka kwarty należała do miejscowych, którzy przed ostatnimi 10 minutami wygrywali 77:55.
W ostatniej kwarcie miejscowi spokojnie kontrolowali sytuację na parkiecie i dodatkowo zwiększyli jeszcze o 6 punktów wygrywając ostatecznie 102:74.
Białostoczanie w przeddzień Wigilii jechali na pierwszy mecz rundy rewanżowej do Sochaczewa. Z ekipą Rysiów Młode Żubry grały w swoim debiutanckim meczu w II lidze i wówczas - we własnej hali - przegrały 47:70. Ten mecz miał być okazją do rewanżu i odpowiedzią ile nauczyli się podopieczni trenera Jakuba Jakubca w pierwszej rundzie. Okazało się, że sporo: białostoczanie bowiem wygrali zasłużenie 106:93.
Białostoczanie zaczęli ofensywnie i mocno i po dwóch "trójkach" Dawida Jakubca w 2 minucie prowadzili już 10:5. Gospodarzom udało się odrobić straty, ale kolejna trójka - tym razem Marcela Jakubca - wyprowadziła Żubry na kolejne prowadzenie (15:13). Potem nastąpił koncert gry białostoczan, którzy odskoczyli na 24:13, a kwartę zakończyli 12 punktami prowadzenia (28:16).
W drugiej kwarcie niemal przez cały mecz trwała walka kosz za kosz. Młodzież ze stolicy województwa podlaskiego nie pozwoliła rywalom na odrobienie straty utrzymując dystans 12-13 punktów. Koszykarze z Sochaczewa 3 i pół minuty przed końcem pierwszej połowy zmniejszyli stratę do 8 punktów (38:46), ale białostoczanie byli czujni i dzięki trójkom Marcela Jakubca i Kacpra Wierzbickiego zwiększyli przewagę do 15 oczek (59:44).
Prowadzenie ekipy trenera Jakubca po I połowie była pewną niespodzianką. Zdeprymowani gospodarze wyszli z szatni mocno zmotywowani i zdecydowani aby odrobić straty. Białostoczanie byli jednak konsekwentni i grali twardo w obronie utrzymując kilkunastopunktową przewagę. Miejscowi nie potrafili przebić się przez defensywę Młodych Żubrów. Znakomicie grał Krasowski i Dawid Kotyński, który trafiła jak w transie (w sumie 27 punktów). 4 minuty przed końcem walczące Rysie zmniejszyły stratę do 9 oczek (58:67), ale kolejne trójki Wierzbickiego i Dawida Jakubca sprawiły, że Żubry dalej prowadziły 13 punktami (73:60). Końcówka kwarty należała do młodych białostoczan, którzy wygrywali już 85:67 i byli absolutnie pewni, że tego meczu już nie przegrają. Przed ostatnimi dziesięcioma minutami gry białostoczanie wygrywali 87:71.
Końcówka meczu to spokojna gra pewnych wygranej białostoczan, którzy pozwolili miejscowym na trochę większą swobodę. Mimo to 4 minuty przed końcem Młode Żubry prowadziły 106:84.
HydroTruck Radom - PGE AK Młode Żubry Białystok 102:74 (26:19, 28:17, 23:19, 25:19)
Sędziowali: Robert Rydz, Szymon Siembida.
HydroTruck: Patryk Wydra 10, Norbert Ziółko 9, Daniel Wall 9, Igor Kręgiel 13, Kacper Rojek 16, Kacper Indyka 11, Alberto Garita 4, Wiktor Kępka 2, Igor Janas 3, Maksym Miroszynienko 11, Jakub Zaręba 4, Mateusz Łagowski 10.
Młode Żubry: Kacper Wierzbicki 5, Dawid Kotyński 17, Marcel Jakubiec 13, Dawid Jakubiec 14, Maciej Kurzyna 5, Jakub Krasowski 4, Michał Kamiński 0, Filip Kudraszow 0 Cyprian Kurszel 7, Filip Nojszewski 1, Michał Starzak 0, Krzysztof Zadykowicz 8.
Rysie Sochaczew - PGE AK Młode Żubry 93:106 (16:28, 28:31, 27:28, 22:19)
Sędziowali: Robert Włodarczyk, Dominika Wiaderna.
Rysie: Wojciech Falkowski 9, Marcin Uliczka 26, Przemysław Woromiej 4, Patryk Jankowski 16, Maciej Pieklak 7, Tatenda Ryan Mavhudzi 5, Dawid Juskowiak 2, Marcin Kubiak 8, Miłosz Liberski 8, Artur Pabianek 4, Aleksander Augustyniak 4.
Młode Żubry: Jakub Krasowski 8, Kacper Wierzbicki 18, Dawid Kotyński 27, Marcel Jakubiec 20, Dawid Jakubiec 19, Michał Starzak 0, Krzysztof Zadykowicz 1, Maciej Kurzyna 13.
Wyniki 15. kolejki: Lublinianka KUL Basketball - TSK Roś Pisz 94:50, Księżak Łowicz - Bank Spółdzielczy Mińsk Mazowiecki 83:49, Profi Sunbud PKK 99 Pabianice - RJ House Legion Legionowo 80:107, Znicz Basket Pruszków - ŁKS II Politechnika Łódzka 95:88, AZS AWF Warszawa - Start II Lublin 77:49.
Wyniki 16. kolejki: AZS AWF Warszawa - Księżak Łowicz 95:48, Bank Spółdzielczy Mińsk Mazowieckie - RJ House Legion Legionowo 74:99.
Znicz Basket Pruszków - Start II Lublin (28.12), Profbud Legia II Warszawa - HydroTruck Radom (29.12), Profi Sunbud PKK 99 Pabianice - TSK Roś Pisz (11.02), Lublinianka KUL Basketball - Tur Basket Bielsk Podlaski (28.01), Trójka Żyrardów - ŁKS II Politechnika Łódzka (11.03).

Przemysław Sarosiek
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie