Chociaż na razie trwa remont PSS Społem i przejść się nie da z Suraskiej na Aleję Bluesa i w odwrotnym kierunku, to część osób, korzystając jeszcze z dobrej pogody, spaceruje i widzi… między innymi ubytki w Alei Bluesa.
Ubytki jeszcze nie są duże, więc można je z pewnością załatać w taki sposób, aby uszkodzeń więcej nie było. Jeśli tak dziura, która jest widoczna dla spacerowiczów szybko nie zostanie naprawiona, istnieje duże prawdopodobieństwo, że bardzo szybko wypadną kolejne wypełnienia. Po zimie, mogą nawet popękać większe płyty. Jak to obecnie wygląda widać na poniższych zdjęciach.
Apelujemy z tego miejsca do służb miejskich, odpowiedzialnych za utrzymanie tej części miasta w porządku, o podjęcie prac i uzupełnienie ubytków w Alei Bluesa. Za nieco ponad miesiąc przyjadą do Białegostoku fani tej muzyki i część z nich z pewnością zechce odwiedzić Aleję Bluesa i być zrobić zdjęcia przy tabliczkach z nazwiskami naszych największych sław muzycznych tego gatunku. Dobrze by było, aby do tego czasu, nikt nie musiał się wstydzić za popękane płyty i dziury w nawierzchni. Tym bardziej, że jest to przecież reprezentacyjna część spacerowa w ścisłym centrum naszego miasta.
Komentarze opinie