Reklama

Dni Mamrota są policzone?

Choć Jagiellonia Białystok całkiem nieźle sobie radzi w rundzie wiosennej, w mieście coraz częściej słychać o tym, że z Jagiellonią może pożegnać się wkrótce jej trener – Ireneusz Mamrot. Środowisko piłkarskie jest poruszone tymi spekulacjami i chciałoby wiedzieć, co planują władze klubu.

Po rozstaniu Michała Probierza z Jagiellonią Białystok, trenerem został Ireneusz Mamrot. Było to niespełna dwa lata temu. Wówczas Mamrot był raczej mało rozpoznawalny w Polsce, bo przyszedł do Białegostoku do pracy z klubem, który grał przecież w Ekstraklasie, po latach pracy z Chrobrym Głogów. Kibice przyjęli go ostrożnie, choć z kredytem zaufania. Zdaniem kibiców z Dolnego Śląska, to był charyzmatyczny szkoleniowiec, który przywykł do radzenia sobie w skromnych warunkach i tę wersję na początek przyjęli też białostoccy kibice.

W ubiegłym sezonie Ireneuszowi Mamrotowi udało się powtórzyć najlepszy wynik w historii Jagiellonii, czyli wicemistrzostwo Polski. Ale teraz coraz częściej słychać plotki o tym, że szkoleniowiec może wkrótce pożegnać się z żółto – czerwonymi. Piszą o tym kibice na forach, mówią też między sobą piłkarze i spekulacje w końcu też przedostały się do mediów. Między innymi o możliwościach rozstania się z Ireneuszem Mamrotem pisał w miniony poniedziałek Piotr Wołosik na łamach Przeglądu Sportowego.

Plotka o rozstaniu z nim, choć brzmi dziwnie, nie musi być fałszywa. W Jagiellonii trenerski stołek nie jest stabilnym meblem. Czesław Michniewicz został zwolniony po zaledwie kilku miesiącach, a troszkę dłużej wytrzymał Piotr Stokowiec. W życie weszły za to kiepskie pomysły, jak ten z zatrudnieniem Tomasza Hajty, szkoleniowego żółtodzioba” – pisze Piotr Wołosik w poniedziałkowym wydaniu Przeglądu Sportowego.

Dodaje też, że władze Jagiellonii są niecierpliwe i bardzo się im marzy w końcu upragnione zwycięstwo. Kibicom i piłkarzom raczej nie podoba się pomysł ze zmianą szkoleniowca – a przynajmniej takie głosy padają na forach w internecie. Choć sporo jest też i takich, że Jagiellonia w tym sezonie, mimo zdobywanych punktów, taktyką nie porywa i trzeba dokonać zmian.

I jeszcze jedna kwestia, jeżeli pozwolicie. To już nie chodzi nawet o malkontenctwo. Jest jedno generalne pytanie, skierowanie przede wszystkim do Zarządu. O co w tym sezonie walczymy? Możemy znów się bujać w górze stawki, jak to przez ostatnie lata robimy, ale jakoś nie jest w tym sezonie jasno powiedziane, że walczymy o najwyższy miejsce.Jest jeszcze sporo czasu, ale niestety po tylu latach w Ekstraklapie nie powinniśmy przypadkiem mierzyć w ten upragniony tytuł? Co stoi na przeszkodzie? I co ma na celu wymiana zawodników, którzy mają niejednokrotnie wpływ na wyniki na półmetku. Mam nadzieję, że nowi odpalą petardę, ale może to być za późno w pewnym momencie” – komentował Marcin po ostatnim meczu na profilu Jagiellonia Net.

Spekulacje co do tego, kto mógłby zastąpić Ireneusza Mamrota dopiero się rozpoczęły, padają nawet różne nazwiska. Jednak ostatnia zmiana trenera, kiedy właśnie przyszedł Mamrot, była zaskoczeniem chyba dla wszystkich. Nie sprawdziły się żadne przewidywania, a nazwisko Mamrota nie pojawiało się w żadnych doniesieniach, nawet plotkarskich. Najbliższe tygodnie zapewne pokażą co się wydarzy i czy Jagiellonia Białystok zakończy sezon z nowym szkoleniowcem.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: zrzut ekranu z youtube.com)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do