Reklama

Białostoczanin z Greenpeace zostaje w areszcie

Pochodzący z Białegostoku działacz Greenpeace nadal  pozostanie w areszcie.  Taką decyzję ogłosił Sąd Wojewódzki w Murmańsku. Nadal oskarżany jest o próbę pirackiego zajęcia platformy naftowej Gazpromu. 

Rozprawa apelacyjna Tomasza Dziemianczuka w sprawie zwolnienia go z aresztu, nie różniła się od rozpraw jego kolegów. Sędzia uznawał jedynie racje prokuratora. Dziemianczuk nie wierzy w sprawiedliwość rosyjskiego wymiaru sprawiedliwości. Mówi, że sprawa 30 działaczy Greenpeace to -„pokazówka”. -„Tak umiera demokracja”- powiedział Dziemianczuk po usłyszeniu sądowego werdyktu.

Grozi mu od 10 do 15 lat łagru.
(Pixel)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do