
To był bardzo dobry weekend dla podlaskich ekip w pierwszej lidze futsalu. Zarówno Jagiellonia jak i Futbalo odniosły cenne wygrane na wyjazdach poprawiając swoją pozycję w tabeli. Obie ekipy miały ostatnio na koncie słabsze występy i straty punktów, więc przełamanie - i to na wyjeździe - miało wyjątkowo duże znaczenie psychologiczne.
Jagiellonia w sobotę grała na wyjeździe z KKF CTK Logistics Konin. Nie powinien być to wymagający rywal dla żółto-czerwonych, którzy przed sezonem zapowiadali walkę o powrót do ekstraklasy. Białostoczanie jechali jednak na ten mecz z bagażem dwóch przegranych: domowej z Wiarą Lecha Poznań oraz wyjazdowej z ekipą z Gniezna. Nie tylko wyniki były niezadowalające, ale słabsza była także i gra Jagi. Nic zatem dziwnego, że choć rywal nie był z najwyższej półki to goście czuli zdenerwowanie.
Początek meczu okazał się wymarzony: Jagiellonia już w 6 minucie wyszła na prowadzenie po strzale Jacka Dzienisa. Niestety - to było wszystko co zdziałali w pierwszej połowie futsaliści z Białegostoku. Mecz nie był wcale jednostronny, a ambitni gospodarze wychodzili ze skóry, aby strzelić gola faworyzowanym gościom. Na szczęście w bramce Jagiellonii znakomicie spisywał się najmłodszy golkiper tej ekipy Kacper Laskowski. Był to jego debiut w pierwszej lidzie i naprawdę wypadł bardzo udanie. Zaraz po przerwie goście podwyższyli na 2:0 po dobrym strzale Grzegorza Makala i wydawało się, że ta bramka uspokoi sytuację. Nic bardziej błędnego: zawodnicy z Konina groźnie kontratakowali, a Jagiellonia nie mogła wstrzelić się w bramkę rywali. Na dodatek w 37 minucie bezpośrednio z rzutu wolnego gospodarze strzelili kontaktowego gola a 50 sekund przed końcem meczu po faulu Vitalija Lisniczenki na Mateuszu Mrozińskim ekipa KKF miała przedłużony rzut karny. Egzekwował go Arkadiusz Błaszczyk, ale wprowadzony do obrony rzutu Yurii Kozaczenko i nie dał się pokonać. Jagiellonia wygrała przełamując bessę, ale pytanie o formę zespołu żółto-czerwonych jest jak najbardziej aktualne. Zwłaszcza, że w weekend wybierają się na najdalszy wyjazd w sezonie: do Szczecina.
KKF Konin - Jagiellonia Białystok 1:2 (0:1). Bramki: Arkadiusz Błaszczyk 37 -Jacek Dzienis 6, Grzegorz Makal 24. Żółte kartki: Matheus Nery Santos, Vitalii Lisnychenko, Piotr Skiepko, Jacek Dzienis (Jagiellonia). Sędziowali: Michał Pawlak, Jacek Kubiszyn.
KKF: Maciej Marciniak - Mateusz Mroziński, Mateusz Olczak, Krystian Andrzejczak, Arkadiusz Błaszczyk, Łukasz Łajdecki, Przemysław Skibiszewski, Mateusz Zaborski, Fabian Kasierski, Nikodem Lipiński, Krzysztof Budziński, Michał Jankowski.
Jagiellonia: Kacper Laskowski - Jacek Dzienis, Piotr Skiepko, Mateusz Łabieniec, Vitalii Lisniczenko, Krzysztof Kożuszkiewicz, Grzegorz Makal, Eryk Kajewski, Vitalii Pankratii, Valdir Ferreira Dos Santos Junior, Matheus Nery Santos, Yurii Kozaczenko.
Bardzo przekonująco i w dobrym stylu wygrało za to Futbalo Białystok. Biało-zieloni też mieli za sobą mecze bez wygranej, a mecz na parkiecie w Pułtusku, gdzie gra nieobliczalna Wenecja zapowiadał się jako trudne wyzwanie. Mimo to białostoczanie od samego początku narzucili swoje warunki gry. Gola dla gości już w 6 minucie strzelił Mateusz Prolejko, a przyjezdni trafili jeszcze raz w poprzeczkę i raz nie trafili do pustej bramki rywali. Wenecja odgryzała się groźnymi atakami, ale znakomicie bronił Filip Święciński. Bardzo dobrze i aktywnie w barwach białostoczan poczynał sobie zwłaszcza Aleksander Kuźma.
Po przewie gospodarzom udało się wyrównać, ale Futbalo było zabójczo skuteczne: do bramki gości trafiali Tomasz Koniczek i Maciej Stachelek. Kiedy miejscowi wycofali bramkarza białostoczanie wykorzystali ofensywne zapędy rywali strzelając im jeszcze dwa gole. Z kolei zespół z Pułtuska nie potrafił pokonać znakomicie grającego golkipera Futbalo.
Wenecja Pułtusk - Futbalo Białystok 1:5 (0:1). Bramki: Michał Knajdrowski 28 - Mateusz Prolejko 6, Maciej Stachelek 28, Tomasz Koniczek 29, Mateusz Rogowski 36, Aleksander Kuźma 37. Żółte kartki: Bartłomiej Świnarski, Adam Grzyb (Wenecja), Jacek Stefanowicz (Futbalo). Sędziowali: Paweł Gwiazda, Marta Majszczyk.
Wenecja: Michał Sobków - Michał Knajdrowski, Adam Grzyb, Bartłomiej Świniarski, Maciej Frąckiewicz, Łukasz Góralczyk, Damian Gorczyński, Piotr Makowski, Duartie Nuno Oliveira De Araujo, Filip Gorczyński, Maksym Panasenko, Aleksandr Lapata.
Futbalo: Filip Święciński - Jacek Stefanowicz, Bartosz Borowik, Maciej Stachelek, Aleksander Kuźma, Adam Butkiewicz, Tomasz Koniczek, Jakub Budźko, Mateusz Prolejko, Mateusz Rogowski, Przemysław Karłowicz.
Pozostałe wyniki 5. kolejki: Futsal Świecie - KS Gniezno 3:3, Wiara Lecha Poznań - Futsal Szczecin 4:1, KIA Łowicz - Dragon Bojano 2:8, AZS UG Gdańsk - LSSS Team Lębork 2:1.
1. Futsal Świecie 5 meczów 13 pkt 35:9
2. Wiara Lecha Poznań 5 meczów 13 pkt 35:17
3. Jagiellonia Białystok 5 meczów 9 pkt 18:18
4. LSSS Team Lębork 5 meczów 9 pkt 15:16
5. Futbalo Białystok 5 meczów 7 pkt 16:14
6. Wenecja Pułtusk 5 meczów 7 pkt 22:23
7. AZS UG Gdańsk 5 meczów 7 pkt 12:20
8. Dragon Bojano 5 meczów 6 pkt 25:25
9. Futsal Szczecin 5 meczów 6 pkt 20:20
10. KIA Łowicz 5 meczów 6 pkt 13:23
11. KS Gniezno 5 meczów 4 pkt 16:27
12. KKF Konin 5 meczów 0 pkt 16:31
PS
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie