Reklama

Jaga jest już wicemistrzem. Tytuł mistrzowski ciągle w zasięgu

Białostocka Jagiellonia wreszcie się przełamała: po wygranej z Lechem Poznań w niedzielę pokonała Zagłębie Lubin i ma już zapewniony co najmniej tytuł wicemistrza Polski. Białostoczanie pokonali Miedziowych 2:0 i przy wygranej Legii nad Górnikiem ma już conajmniej tytuł wicemistrza Polski. Losy mistrzostwa rozstrzygną się w następnej kolejce.

Białostoczanie w Lubinie wreszcie dali pokaz dobrej gry. Od samego początku widać było wiarę w siebie i duże możliwości. Żółto-czerwoni od razu zdominowali rywali i zepchnęli do obrony. Przez kilkanaście minut nie pozwolili gospodarzom na opuszczenie własnej połowy bombardując bramkę lubinian. Doskonałe okazje mieli Sheridan i Novikovas, ale minimalnie pudłowali. Wreszcie w 24 minucie zdobyli gola po akcji Guilherme nogę dostawił Taras Romanczuk. Końcówka pierwszej połowy to nieco gorsze widowisko: białostoczanie zwolnili, a goście przz chwilę próbowali mało skutecznych ataków. 

Po przewie znowu zaatakowała Jagiellonia. Zaczął ją fantastycznie Przemysław Frankowski, który znakomicie podał do Pospisila, który mając przed sobą całą bramkę wyekspediował piłkę nad poprzeczką. W 52 minucie z rzutu rożnego podawał Guilherme a główką akcję wykończył Kwiecień i było 2:0.

Białostoczanie kontrolowali dalej sytuację na boisku. Gospodarze mieli mimo to kilka okazji, ale ostrzelali słupek. Trzy minuty przed końcem kontaktowego gola zdobył Tosik wykorzystując nieporozumienie jagiellończyków. Jagiellonia ciągle jeszcze ma szansę na mistrza Polski. w 37. kolejce Jaga musi wygrać u siebie z Wisłę Płock, a Lech powinien pokonać na Bułgarskiej z Legią.


Zagłębie Lubin - Jagiellonia Białystok 1:2 (0:1). Bramki: Jakub Tosik 87 - Taras Romanczuk 24, Bartosz Kwiecień 52.

Jagiellonia Białystok: Marian Kelemen - Łukasz Burliga, Nemanja Mitrović, Ivan Runje, Guilhmere - Bartosz Kwiecień, Taras Romanczuk - Przemysław Frankowski (82 Roman Bezjak), Martin Pospisil (67 Piotr Wlazło), Arvidas Novikovas (76 Jakub Wójcicki) - Cilian Sheridan.

(Przemysław Sarosiek/ Foto: pixabay.com/ football)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do