Prawie cały czwartek ponad stu sześćdziesięciu najmłodszych mieszkańców Białegostoku, Dobrzyniewa Dużego, Fast, Choroszczy, Michałowa, Krypna, podopieczni Caritasu i wielu świetlic socjoterapeutycznych wzięło udział w jednodniowych półkoloniach. Te odbyły się w w sali gimnastycznej Zespołu Szkół Katolickich w Białymstoku przy ulicy Kościelnej. Skorzystały z nich dzieci w wieku szkolnym, których rodziny są w trudnej sytuacji materialnej.
Byliśmy na miejscu i nie da się ukryć, że dzieciaki miały dużą frajdę. To po prostu było widać - same uśmiechnięte i radosne twarze.
- Niech pan poskacze z nami - zachęcała ośmioletnia Ania.
Z kolei mały Jan tak skomentował całe wydarzenie: - Jest fajowo!
Wśród atrakcji były m.in. dmuchańce, tory przeszkód, trampoliny, konkursy oraz zabawa z doświadczonymi animatorami. Zabawa rozpoczęła się o godzinie 10 i zakończyła poczęstunkiem po 15. Przez cały czas dzieciaki mogły jeść do syta kanapki, pączki czy częstować się smacznymi sokami.
Organizatorem była Fundacja im. Rodziny Czarneckich.
- Zaprosiliśmy dzieci z rodzin ubogich, które również wcześniej uczestniczyły z rodzinami w organizowanych przez nas wydarzeniach - powiedziała koordynatorka Fundacji Ewa Sokólska. - Nie selekcjonowaliśmy oczywiście tych dzieciaków. Ponieważ pomagamy od lat, mamy zaufanych wolontariuszy, którzy angażują się w pomoc. I choć nie prowadziliśmy jakiejś otwartej listy, to jeżeli ktoś usłyszał o naszej akcji i chciał wziąć udział w tych półkoloniach, zgłaszał się, a my zapisywaliśmy takie osoby. O wydarzeniu informowaliśmy, na przykład w szkołach, ale nie tylko. Bo są tu podopieczni Caritasu czy świetlic socjoterapeutycznych.
To nie jedyna akcja Fundacji podczas tegorocznych ferii zimowych w województwie podlaskim. Kolejne jednodniowe półkolonie odbędą się w najbliższy poniedziałek. Będą to warsztaty kulinarne w Operze i Filharmonii Podlaskiej. Dzieci, pod okiem fachowców, będą miały okazję własnoręcznie przygotować potrawy, a także zwiedzić najciekawsze zakamarki Opery.
- W zajęciach weźmie udział około pięćdziesięciu dzieci. Będziemy robić między innymi pizzę i ciastka - wyjaśniła Sokólska. - Zwiedzimy razem zakamarki Opery, które na co dzień nie są otwarte dla odwiedzających.
Komentarze opinie