
Już we wtorek, 24 lipca, w Sądzie Okręgowym w Białymstoku odbędzie się pierwsza rozprawa przeciwko Ośrodkowi Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Na facebookowym fanpage OMZRiK pomawianych jest bardzo wiele osób, w tym przedstawiciele naszej redakcji. Uznaliśmy, że dość pobłażania takim działaniom i przystępujemy do walki o dobre imię.
Z naszej strony nie ma mowy o żadnym kroku w tył w tej sprawie. I nie chodzi o to, żeby wysądzić odszkodowanie, czy jakiekolwiek rzeczy materialne. Uznaliśmy, że pora powiedzieć stop manipulacjom i licznym atakom ze strony Fundacji Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych na osoby, które obnażają kłamstwa tej fundacji. Pomawianych jest zresztą wiele innych osób, z którymi światopoglądowo fundacji nie jest po drodze. W tym samym czasie nie jest żadną przeszkodą dla działaczy podnoszenie kwestii społecznych, które wymagają napiętnowania, kiedy w pierwszej kolejności OMZRiK powinien zacząć od siebie.
Fundacja tłumaczy się tym, że nie ma nic wspólnego z facebookowym fanpage, na którym takie, szkalujące różne osoby wpisy, się pojawiają. Prezes Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych wyjaśnił w piśmie do sądu, że nikt z kierowanej przez niego fundacji nie prowadzi tego fanpage. Dodajmy fanpage, który posługuje się nazwą, logo, adresem, w tym także strony internetowej, danymi kontaktowymi, zamieszczanymi tam pismami kierowanymi lub otrzymywanymi przez OMZRiK z różnych instytucji. Skoro nie ma nic wspólnego, to zasadny jest tu brak jakiejkolwiek reakcji na podszywanie się pod działający publicznie podmiot?
„Zgodzić należy się, że Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych to instytucja, która istnieje i aktywnie działa, czemu nie zaprzecza reprezentujący jej zarząd Konrad Dulkowski, natomiast absolutnie nie prowadzi on – w żadnym charakterze: ani jako prezes Fundacji, ani jako osoba prywatna – strony pn. „Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych” i nie umieszcza tam postów. Fundacja Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych również nie ma realnego wpływu na to co się tam publikuje i w jaki sposób. Żaden z pracowników Fundacji nie administruje przedmiotową stroną. Fundacja nie ma więc legitymacji biernej do występowania w tym procesie” – odpisał do Sądu Okręgowego Konrad Dulkowski, prezes Fundacji Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
Czy taką linię prezes i fundator OMZRiK będą dalej utrzymywać w sądzie podczas procesu? Być może okaże się to już w najbliższy wtorek, 24 lipca. O godzinie 13.00 w sądzie Okręgowym w Białymstoku rozpoczyna się proces, który będziemy relacjonować na naszych łamach.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Czy będą dalsze informacje na ten temat?