Nie tylko kierowcy samochodów osobowych jeżdżą na pamięć po mieście. Pasażerowie komunikacji miejskiej także nauczyli się jazdy na pamięć z każdego przystanku. Tymczasem remonty w mieście zmuszają do zwrócenia większej uwagi na komunikaty.
Na przystanku przy ulicy Malmeda wisi kartka z wyraźną informacją, że przystanek jest nieczynny. Część pasażerów jest zdziwiona, że autobus nie zatrzymuje się jak zwykle. Zwyczajnie nie kwapią się by przeczytać komunikat. Anna Malinowska czekała prawie 15 minut na swój empek.
- Myślałam, że autobus jest tak zapchany, że nie ma jak zabrać resztę ludzi. Jest po 16 –tej, więc nie ma się co dziwić, że panuje tłok. Ale dziękuję, że w końcu choć pani pokazała mi tę karteczkę o nieczynnym przystanku. Musze iść na Lipową, bo przecież nie będę stała tu do grudnia.
Przystanek przy ulicy Malmeda jest nieczynny z powodu prac remontowych prowadzonych u zbiegu Sienkiewicza i Białówny. Jutro ponownie zostanie przywrócony i będzie można z niego normalnie korzystać. Redakcja „Dzień Dobry Białystok” apeluje o czytanie ogłoszeń i komunikatów. Często pozwala to zaoszczędzić kupę nerwów i czas.
Komentarze opinie